Jaka była przyczyna śmierci Matthew Perry’ego z „Przyjaciół”? Pojawił się raport koronera, który wskazuje jeden środek, stosowany m.in. w leczeniu depresji.
Matthew Perry, gwiazdor kultowego serialu komediowego „Przyjaciele„, zmarł 28 października w swoim domu. Do tej pory za przyczynę śmierci uznawano utonięcie w jacuzzi, a co się stało naprawdę? Pojawił się oficjalny raport koronera.
Na co zmarł Matthew Perry? Oficjalna przyczyna śmierci
Jak podało biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles (za Variety), śmierć Matthew Perry’ego była efektem „ostrego działania ketaminy”. Aktor korzystał z terapii dzięki infuzji ketaminy do leczenia depresji i stanów lękowych. Ostatni raz z infuzji ketaminy skorzystał jednak 10 dni przed śmiercią i jak zauważa raport, „ketamina w jego organizmie w chwili śmierci nie mogła pochodzić z terapii infuzyjnej, ponieważ okres półtrwania ketaminy wynosi trzy do czterech godzin, lub mniej”.
Raport wymienia dalej kolejne czynniki, które przyczyniły się do śmierci Perry’ego, jak choroba niedokrwienna serca i działanie buprenorfiny, czyli leku stosowanego w leczeniu uzależnienia od opioidów – a do tego wszystkiego doszło utonięcie. W organizmie zmarłego nie stwierdzono obecności alkoholu, metamfetaminy, kokainy, heroiny, PCP ani fentanylu. Śmierć aktora ostatecznie uznano za wypadek.
Matthew Perry stał się światowej sławy gwiazdą dzięki serialowi komediowemu „Przyjaciele”, emitowanemu w latach 1994-2004 przez telewizję NBC. Zagrał w nim jedną z głównych ról, Chandlera Binga, u boku Jennifer Aniston, Davida Schwimmera, Courteney Cox, Lisy Kudrow i Matta LeBlanca. W 2002 roku otrzymał nominację do Emmy dla najlepszego aktora w serialu komediowych. Oprócz tego miał jeszcze cztery nominacje, z czego dwie za gościnną rolę w serialu politycznym „The West Wing„.
Perry zagrał również w takich serialach, jak „Studio 60”, „Dziwna para”, „Mr. Sunshine”, „Go On”, pojawił się też w „Żonie idealnej” i „Sprawie idealnej” jako Mike Kresteva. Oprócz tego miał na koncie wiele gościnnych ról, m.in. w „Simpsonach”, „Ally McBeal”, „Scrubs”, „Cougar Town” i „Terapii w sieci”. Na wielkim ekranie oglądaliśmy go m.in. w „Jak ugryźć 10 milionów” u boku Bruce’a Willisa, „Znów mam 17 lat”, „Polubić czy poślubić”; zagrał również w telewizyjnym filmie „Młodzi gniewni – historia Rona Clarka”.
Gwiazdor „Przyjaciół” otwarcie opisał swojego zmagania z uzależnieniem w wydanej w 2022 roku książce „Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz„. Aktor przyznał, iż po raz pierwszy sięgnął po alkohol w wieku 14 lat, a kiedy miał 18 lat, pił już codziennie. Potem zaczął brać także opioidy i inne środki uzależniające.
Śmierć Matthew Perry’ego była ciosem dla całej ekipy „Przyjaciół”. „Ten, w którym mamy złamane serca” – tymi słowami pożegnali aktora twórcy serialu. Z kolei piątka aktorów, z którymi Perry występował przez 10 sezonów w serialu, napisała we wspólnym oświadczeniu: „Jesteśmy kompletnie zdruzgotani. Jesteśmy rodziną„.