Już jutro na Netflixa trafi druga połowa trzeciego sezonu “Wiedźmina”. Wielu fanów czeka z niecierpliwością na dalsze przygody Geralta z Rivii, inni natomiast bojkotują serial, a jeszcze inna grupa postanowiła obejrzeć cały sezon dopiero wtedy, gdy w całości trafi on na Netflixa.
Twórcy jednak szykują się już do kolejnej odsłony przygód Geralta z Rivii. Wiemy, iż w kolejnym sezonie Henrye’go Cavilla zastąpi Liam Hemsworth.
Wszystko wskazuje jednak na to, iż zanim zobaczymy nowego aktora w głównej roli będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Wedle medialnych informacji zdjęcia ruszą o wiele później, niż zaplanowano.
Co jest tego powodem?
Strajk aktorów uderza też w “Wiedźmina”
Wstępne założenia zakładały, iż ekipa wejdzie na plan zdjęciowy we wrześniu 2023 roku. To sprawiłoby, iż kolejne sezon serialu obejrzelibyśmy najpewniej jeszcze w 2024 roku.
Strajk scenarzystów nie zakłócił tak mocno planów ekipy filmowej. Mówi się, iż zamierzali kręcić pomimo braku możliwości przeprowadzania zmian w scenariuszu.
Wszystko zmieniło się, gdy do strajkujących dołączyli aktorzy zrzeszeni w związku SAG-AFTRA. Bez aktorów nie ma możliwości kręcenia zdjęć.
Wiedzą to także twórcy “Wiedźmina”, który w wyniku strajku zmuszeni zostali do przeniesienia daty rozpoczęcia zdjęć. Szacuje się, iż ekipa wróci na plan w 2024 roku, a konkretnie na początku roku. To jednak sprawi, iż na nowy sezon “Wiedźmina” będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.