Muzyka Zelda: Echoes of Wisdom jest w tym najlepsza

cyberfeed.pl 1 tydzień temu


Po premierze pojawiło się lekkie poczucie antyklimaksu Legenda Zeldy: Echa Mądrości. To jest bardzo dobra graoczywiście, ale być może kilka kroków od wielkości, jakiej oczekujemy od serii. Nowy, pośredni styl rozgrywki, w którym Zelda przywołuje echa obiektów i potworów w celu rozwiązywania zagadek i wygrywania bitew, stawia wiele pytań zarówno graczom, jak i projektantom gry, i można odnieść wrażenie, iż nie jest on w pełni zrealizowany. choćby pierwsza główna rola księżniczki Zeldy w serialu, który nosi jej imię od 38 lat, wiąże się z niepokojąca gwiazdka lub dwa.

Ale jest jeden aspekt Echa Mądrości co w pełni spełnia ogromne oczekiwania fanów wobec serii Zelda — być może je przekracza. To jest muzyka. Pod względem muzykalności, produkcji i nieoczekiwanego geniuszu koncepcji, może to być najlepsza, najbardziej ekscytująca i najtrafniejsza ścieżka dźwiękowa Nintendo od… może Mario Kart 8?

To może brzmieć jak dziwne porównanie, ale wysłuchaj mnie. Każdy to wie Mario Kart 8ścieżka dźwiękowa kopie tyłek. Dlaczego daje kopa? Częściowo dlatego, iż na nowo przedstawia klasyczną muzykę z gier wideo w nowym kontekście. Wykorzystuje szalone, funkowe motywy chiptuningów z ery 16-bitowej i aranżuje je w sposób zespół jazzowo-funkowy na żywo w komplecie z porywającą gitarą prowadzącą, szalonym basem i pełną sekcją dętą. To duży, ekscytujący dźwięk, który wzmacnia i odświeża coś nostalgicznego – ale także humanizuje to i czyni bardziej analogowym, dzięki czemu ma jeszcze głębszy związek ze słuchaczem. Rozrywa.

Echa Mądrościścieżka dźwiękowa zaczyna się (ale nie kończy) podobnie prostym, podobnie genialnym pomysłem na instrumentację: A co jeżeli muzyka Zelda, ale instrumenty dęte drewniane? W początkowej fazie gry dominujące melodie i tony są wzmacniane przez klarnety, oboje, flety proste i gwizdki groszowe, grające na skromnej sekcji smyczków. To nieoczekiwany i zachwycający dźwięk: ciepły, niewinny, ale nie przesadnie dziecięcy, intymny, ale z poczuciem tajemnicy, a choćby melancholii.

Muzyka dla Echa Mądrości został napisany przez zespół kompozytorów pracujących pod kierunkiem dyrektora muzycznego: weterana Nintendo Hajime Wakai. Wakai już dwukrotnie odkrywał muzykę Zelda na nowo. Najpierw zrobił oczywistą rzecz i rozdmuchał ją w kinie z pełną orkiestrą Miecz Podniebny. Następnie jako reżyser dźwięku ds Oddech Dzikiego I Łzy Królestwanadzorował radykalną zmianę taktyki w kierunku delikatnego, ambientowego podejścia, prowadzonego przez kręte, nierozwiązane linie fortepianu.

Również – tak samo istotne dla Echa Mądrości partyturę, jeżeli nie większą – Wakai był kompozytorem oryginału Pikmini napisał wiele charakterystycznych utworów z tej serii. Gry Pikmin charakteryzują się wyjątkowym muzycznym krajobrazem dźwiękowym, z warczącymi syntezatorami opisującymi zamglone melodie w połączeniu z dziwnymi, szurającymi, pulsującymi rytmami. Instynkt Wakai nie zawsze polega na tworzeniu muzyki, która jest wielka i otaczająca. W Echa Mądrościpodobnie jak w Pikminie, upraszcza aranżację na tyle, iż można usłyszeć każdy z jego nietypowych wyborów instrumentacyjnych, wciągając widza do świata przypominającego zabawkę, zamiast zanurzać się w kinowym.

Echa Mądrościpartytura jest również melodyjnie zabawna. O wiele bardziej niż Oddech Dzikiego I Łzy Królestwata ścieżka dźwiękowa sięga w przeszłość, z wieloma nawiązaniami do ścieżek dźwiękowych do Zeldy autorstwa wielkiego Koji Kondo — jego oryginalnego motywu i nieśmiertelny Okaryna Czasu wynik zwłaszcza. Ale zamiast powtarzać melodie Kondo, Echa score wielokrotnie bierze od nich połowę frazy, a następnie idzie gdzie indziej. The główna muzyka światowa zaczyna się od znanej fanfary, po czym pisze zupełnie nowy, mniej ostry, bardziej liryczny motyw Zeldy wokół progresji akordów starego. The motyw rancza gra pierwsze trzy nuty „Epony’s Song”, a potem odchodzi do zrelaksowanej gry na flecie prostym, grając na gitarze akustycznej, mandolinie i bongosach. Naprawdę wspaniały muzyka dla wioski Sea Zora przywołuje harfowe arpeggio z „Zora’s Domain”, ale potem przeplata je z melodyjnym fletem, szarpaną gitarą i dźwięczącymi dzwonkami.

Jest o wiele więcej tych uroczych melodii, dowcipnych aranżacji i pięknej muzyki, którymi możesz się cieszyć pełna ścieżka dźwiękowa. Rzecz jednak w tym, iż Wakai i jego współpracownicy podeszli do tej partytury w taki sam sposób, w jaki projektanci podeszli do gry – mając na celu wykorzystanie znajomych, nostalgicznych euforii z The Legend of Zelda jako punktu wyjścia do nowej podróży i świeżej reinterpretacji. Trzeba przyznać, iż muzycy spisali się lepiej.



Source link

Idź do oryginalnego materiału