Losy projektu są długie i zawiłe. Już w 2017 r. sfinansowanie muzeum i jego otwarcie w okrągłą rocznicę bitwy zapowiedział publicznie ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Ale sprawy toczyły się dość opornie. Z opublikowanego swego czasu przez OKO.press reportażu wynika, iż głównym zabiegającym o postawienie owego symbolu zwycięstwa nad „falą ze Wschodu” był architekt Czesław Bielecki, blisko związany z PiS, swego czasu kandydat partii na prezydenta Warszawy. I się doczekał. Ogłoszony w 2017 r. konkurs architektoniczny na koncepcję nowego muzeum wygrał właśnie Bielecki. Zdaniem obserwatorów inaczej być nie mogło. Po pierwsze dlatego, iż konkurs miał charakter zamknięty, zaproszono doń tylko sześć pracowni projektowych. Po drugie, na opracowanie koncepcji dano im zaledwie… 10 dni. Oczywiście nikt nie zdążył – z wyjątkiem pracowni Bieleckiego, która od dawna miała wszystko przygotowane, włącznie z efektowną makietą.
Czytaj też: Idź do oryginalnego materiału