Mucha przypomniała swoją sesję dla Playboya. Nie uwierzycie, co po latach zrobili jej fani

natemat.pl 1 tydzień temu
Anna Mucha w mediach społecznościowych przypomniała swoją sesję zdjęciową dla Playboya. Choć od tamtego czasu minęło sporo czasu, to ostatnio przydarzyła jej się pewna niesamowita historia. Stoją za nią jej wierni fani.


Anna Mucha swoją przygodę na ekranie zaczynała już w dzieciństwie i to u najlepszych reżyserów (m.in. u Andrzeja Wajdy). Dziś może się pochwalić sporym dorobkiem aktorskim.

Ostatnimi czasy jest jednak najbardziej znana z lekkich komedii i telenowel. Do swoich filmów angażuje ją też chętnie Patryk Vega. O obdarzoną urodą i seksapilem aktorkę upomnieli się także producenci programów TVN. Gwiazda spełnia się teraz w roli jurorki w programie "Czas na show. Drag Me Out".



Oprócz aktorskiej działalności Anna Mucha prowadzi też swoje profile w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją blisko milion użytkowników. 43-latka jest świadoma swojej urody i chętnie publikuje swoje odważne zdjęcia.

Anna Mucha dla Playboya. Fani zrobili jej niespodziankę


W jednej z najnowszych publikacji wspomniała sesję dla Playboya z 2009 r., na której pozuje topless, a piersi zasłania jedynie słuchawką telefonu. W opisie podzieliła się też historią związaną ze swoimi fanami.

"Przychodzę do teatru, a tu czeka Pan, któremu żona w prezencie kupiła numer 'Playboya' ze mną… nówka sztuka, nieśmigana i prosi o autograf! Ale to było miłe! Aż przejrzałam z ciekawości, zrobiłam zdjęcia zdjęć, bo ich nie mam! Zaczęłam czytać… bo tam też był tekst! Okazało się, iż już wtedy chciałam być producentką (...)" – opisała Mucha.



W komentarzach nie brakuje pozytywnych słów w kierunku aktorki. Jednak nie zawsze tak było. Ostatnio, gdy Mucha dodała filmik, na którym odsłoniła trochę ciała, pojawiło się mnóstwo skandalicznych wiadomości i to od... kobiet.

"Ale dwa naleśniki"; "Placki takie"; "Po co te cy*e na wierzchu"; "No i te siwe włosy, jak z clubu rurka" – czytaliśmy w komentarzach. Gwiazda nie przeszła obok tego obojętnie. Postanowiła skonfrontować się z hejterkami i pokazać ich profile u siebie na Insta.

***


Rozwiąż nasz quiz!


***


"Zawsze mnie to jakoś fascynuje, iż ktoś ma potrzebę skomentowania czyjegoś wyglądu… Bo przecież można cycki przerzucić na plecy, brzuch zostawić w domu, nogi odłożyć do szafy i wyjść na miasto tak, żeby wszystkim się podobało… Chyba iż nie można?!" – skomentowała Mucha.

Idź do oryginalnego materiału