Studio New Line ogłosiło, iż zatwierdziło Mortal Kombat III, mimo iż Mortal Kombat II jeszcze nie miał premiery. Do jej debiutu pozostało jeszcze ponad pół roku.
Jak informuje Deadline, New Line ponownie zatrudni Jeremiego Slatera jako scenarzystę, zastępując Grega Russo i Dave’a Callahama. O faktach nt. filmu jeszcze nic nie wiadomo. Fani prawdopodobnie chcieliby, by Simon McQuoid wrócił za kamerą, bo on reżyserował oba wcześniejsze filmy. Zapowiadanie „trójki” wydaje się przedwczesne, ale wygląda na to, iż studio liczy na ogromne zainteresowanie zwiastunami drugiej części w internecie.
Pierwsze reakcje na sequel są bardzo pozytywne. Slater mówił:
Jestem tak podekscytowany, iż ludzie zobaczą film. Jest gotowy już od jakiegoś czasu. Czekaliśmy na odpowiednią datę premiery i adekwatny moment. Byłem na testowych pokazach, pełnych fanów Mortal Kombat, i widziałem ich reakcje — wiwaty, skakanie na fotelach. Każdy dowcip trafiał, i kochali to. To jeden z największych momentów w moim życiu.
Dużym powodem, dla którego fani są podekscytowani, jest występ Johnny’ego Cage’a (grany przez Karla Urbana), który dołącza do powracającej obsady: Sonya Blade (Jessica McNamee), Kano (Josh Lawson), Jax (Mehcad Brooks). Nowymi postaciami będą Kitana (Adeline Rudolph) i Jade (Tati Gabrielle).
fot główna: materiały promocyjne