Monika z „Moja mama i twój tata” ujawniła prawdę o związkach po programie. Jest inaczej, niż wszyscy sądzili

party.pl 1 tydzień temu

Donata i Krzysztof wyglądali na najbardziej obiecującą parę, a Ania i Piotr poczuli do siebie chemię dopiero w ostatnich dniach. Tuż przed finałem „Moja mama i twój tata” emocje sięgały zenitu, ale ostatecznie wyglądało na to, iż wszyscy uczestnicy odnaleźli kogoś, z kim chcieliby zbudować prawdziwy związek. Teraz Monika, która w programie zbliżyła się z Szymonem, zdradziła całą prawdę o show, a także odpowiedziała, które relacje przetrwały. Będziecie zaskoczeni.

Monika z „Moja mama i twój tata” zdradza prawdę o programie i parach

Kilka miesięcy temu sporym echem odbił się transfer Katarzyny Cichopek do Polsatu, a także informacja, iż zostanie ona prowadzącą zupełnie nowego formatu – „Moja mama i twój tata”, w którym samotni rodzice zyskają szansę na znalezienie miłości. Chociaż z początku fani wydawali się nie do końca przekonani, program gwałtownie zaskarbił ich sympatię, a sama gospodyni zebrała mnóstwo pochwał.

Przez kilka tygodni widzowie z zapartym tchem obserwowali, którzy uczestnicy połączą się w pary. Mimo wielu niepewności i nieoczekiwanych zwrotów akcji, w finale zobaczyliśmy: Monikę i Szymona, Anię i Piotra, Alicję i Sławka oraz Donatę i Krzysztofa. Wszystkie dzieci, z wyjątkiem syna Sławka, udzieliły rodzicom błogosławieństwa z nadzieją, iż ci wreszcie odnajdą szczęście na polu uczuciowym. Czy jednak wszystkie związki przetrwały? Udało nam się dowiedzieć m.in., iż chociaż Ania i Piotr dalej się spotykają, pozostają na stopie przyjacielskiej.

Nie było natomiast jasne, co dalej z Alicją i Sławkiem, którzy sparowali się w ostatnim momencie oraz z Donatą i Krzysztofem, który tworzyli najbardziej obiecujący duet. W końcu głos zabrała za pośrednictwem Instagrama Monika i rozwiała wszelkie wątpliwości! Podczas Q&A otrzymała pytanie, czy po programie uczestnicy się ze sobą spotykają. Odpowiedziała wprost:

Jako para? Nikt
Instagram@zarobiona

Wygląda więc na to, iż choćby Donata i Krzysztof z „Moja mama i twój tata”, którzy byli sobą oczarowani, a choćby pojawiła się między nimi czułość, nie zdołali zbudować prawdziwego związku. Monika odniosła się również do pytania o to, czego produkcja nie pokazała w finałowym odcinku. Przyznała żartobliwie, iż burzy, jednak zdradziła jednocześnie, iż z całego sezonu wiele ciekawych momentów zostało wyciętych.

Finał był konkretnie zmontowany... wszystko, co ważne - było. Dla nas uczestników, ogólnie, oglądanie tego w tv, to jak słaby film po dobrej książce. Miliona rzeczy tu nie widać... Ale! Jestem zachwycona montażem... każda złapana mina wstawiona, kiedy trzeba. Szkoda, iż nie są pokazane relacje przyjacielskie, no ale nie o tym był program... Komentarze dzieciaków kocham
Instagram@zarobiona

Przy okazji Monika zapowiedziała, iż już w najbliższy piątek Donata i Krzysztof będą gośćmi w „Halo, tu Polsat”. Być może sami powiedzą nieco więcej o swojej relacji, a może choćby okaże się, iż jednak udało im się stworzyć związek!

Zobacz także: Relacja Ani i Piotra z „Moja mama i twój tata” podzieliła fanów. „Pasują do siebie” vs „Takie trochę na siłę”

mat. prasowe
Idź do oryginalnego materiału