Monica Bellucci i Tim Burton rozstali się! Wydali oświadczenie

Media obiegła informacja o rozstaniu Monici Bellucci i Tima Burtona. Aktorka i reżyser wydali bardzo krótkie oświadczenie w sprawie.
Tim Burton ma za sobą kilka medialnych związków. W 1987 roku reżyser wziął ślub z niemiecką artystką Leną Gieseke. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Reżyser i aktorka Helena Bonham Carter powitali na świecie dwójkę dzieci. Pod koniec 2014 roku również ogłosili rozstanie. Od dwóch lat w mediach pojawiały się wspólne kadry reżysera z Moniccą Belluci. Zakochani od czasu do czasu pojawiali się na większych premierach, w tym m.in. filmu "Beetlejuice Beetlejuice". Jak się jednak okazuje, nie są już razem.


REKLAMA


Zobacz wideo Krupa o rozstaniu Kaczorowskiej z Pelą. Co za słowa


Tim Burton i Monica Belluci nie są już razem. Padły słowa o "głębokiej trosce"
Reżyser i aktorka wydali bardzo krótkie oświadczenie, w którym poinformowali o swoim rozstaniu. "Monica Bellucci i Tim Burton podjęli decyzję o rozstaniu z wielkim szacunkiem i głęboką troską o siebie nawzajem" - czytamy na stronie nypost.com. Informacja o rozpadzie związku gwałtownie obiegła media społecznościowe. Fani aktorki i reżysera nie kryli rozczarowania. "Szkoda", "Byli fajną parą" - czytamy na platformie X. Belluci i Burton raczej stronili od opowiadania w mediach o związku. W jednym z wywiadów aktorka zrobiła jednak wyjątek. - Mogę powiedzieć, iż przede wszystkim cieszę się, iż poznałam tego człowieka. To jedno z tych spotkań, które rzadko się zdarzają w życiu… Znam tego człowieka, kocham go, a teraz, gdy poznaję go jeszcze jako reżysera, zaczyna się kolejna przygoda - komentowała Monica Belluci dla "Elle France".
Galeria Burton i BelluciOtwórz galerię


Tim Burton szczerze o relacjach z rodzicami. "Pewne pytania pozostaną bez odpowiedzi"
W jednym z wywiadów dziennikarz zapytał Tima Burtona o jego relacje z rodzicami. Reżyser przyznał, iż problemy rodzinne inspirowały go do stworzenia niektórych filmów. - Mam pewne problemy. (...) Moi rodzice nie żyją, więc pewne pytania pozostaną bez odpowiedzi. Tak już bywa w życiu. W filmach próbujesz rozwiązać swoje problemy, a potem zdajesz sobie sprawę, iż te traumatyczne problemy zostają z tobą na zawsze, więc jakoś ciągle powracają. Nieważne, jak bardzo staram się je wyrzucić z głowy, one tam zostają - mówił Tim Burton w wywiadzie dla blackfilm.com.