Piotr Wielgucki vel bloger Matka Kurka spakował zmurszałe papierzyska i na zaproszenie Krzysztofa Stanowskiego oraz Roberta Mazurka pojechał do ich Kanału Zero "demaskować Owsiaka". W trzygodzinnej rozmowie sam się jednak zdemaskował jako hejter oraz paranoik, który pisząc 12 lat temu swe pierwsze teksty o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy nie dysponował żadnymi kwitami na WOŚP i do dziś żadnych kwitów na WOŚP nie ma. Krzysztof Stanowski chciał przeprowadzić w Kanale Zero debatę na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale - po pierwsze - Piotr Wielgucki na debatę się nie zgodził, po drugie - nikt od Jerzego Owsiaka nie przyjął zaproszenia. Zaskoczenie? Równie dobrze Kanał Zero mógłby próbować ściągnąć do studnia wdowę po Pawle Adamowiczu i jego zabójcę na debatę o kontrowersjach wokół nieżyjącego prezydenta Gdańska. To od początku nie miało najmniejszego sensu. Moim zdaniem, jedynym adekwatnym miejscem do rozmów z hejterami jest sala sądowa, nie telewizyjne studio. Ale Krzysztof Stanowski, który dla interetowych zasięgów udostępnił Kanał Zero świeżo zwolnionemu z więzienia w RPA rasiście, mordercy i terroryście Januszowi Walusiowi, najwyraźniej lubi eksplorować granice tego co etyczne i nieetyczne w mediach.
Wczoraj trzy kwadranse przed rozpoczęciem wieczornego lajfa z Piotrem Wielguckim zadzwonił do