Witam Was
No i przyszła kolej na moje kolejne sprawozdanie z czytelnictwa. Jak pamiętacie ograniczyłam się do moich sprawozdań raz w kwartale, bo fakt czytam ostatnio kilka i nie ma się czym chwalić co miesiąc. No cóż dzieci małych już nie mam, wnuków jeszcze nie doczekałam, a ja sama czytam niewiele, choć IV kwartał 2024 nie jest taki zły. Czytam przede wszystkim powieści obyczajowe i to co mam w domu papierowe książki a na wyjazdach ebooki. Kiedyś pod choinkę dostałam czytnik ebooków i jak gdzieś jadę to go zabieram. Audiobooków nie toleruję bo muszę przewracać strony co by nie zasnąć !
Nie będę Was zanudzać banerek od Ani Jacewicz a szczegóły są TU
W IV kwartale przeczytałam 6 książek na łączną sumę 2.362 strony
Nie są one prezentowane w kolejności czytania, ot tak mi pasowało. Jak widzicie jestem w miarę stała w uczuciach. Jak się przeczepię do jakiejś autorki to czytam jak leci całymi seriami.
Chciałam Wam szczególnie polecić ostatnią książkę naszej blogowej koleżanki Małgosi , która na tym zdjęciu występuje jako pierwsza. Jak czytaliście jej poprzednie książki i tą koniecznie musicie przeczytać.
Jak już pisałam wcześniej w IV kwartale przeczytałam 2.362 stron co dało 25,7 stron dziennie. Nie jest to jakaś zwrotna ilość , ale w porównaniu z wytycznymi Ani nie jest to też mało. Nie czytam dla wyniku ot tyle jak mi się chce, głównie przed snem, czytanie na mnie działa lepiej niż nie jedna tabletka na sen. Zasypiam bardzo szybko, nie raz mi zdarzało zbierać książkę i okulary z podłogi.
Poniżej , krótkie opisy moich przeczytanych książek, które pochodzą głównie ze strony Lubimy czytać
Tak sobie myślę iż podsumowanie roczne mojego czytelnictwa opublikuję w osobnym poście, bo jak na jeden post byłoby tego stanowczo za dużo.
Póki co pozdrawiam Was serdecznie jeszcze w Starym Roku.