Dramat Moi synowie to przejmująca opowieść o rodzinie podzielonej przez ideologię i nieodwracalnych konsekwencjach podejmowanych wyborów. Film z nagrodzonym na festiwalu w Wenecji Vincentem Lindonem będzie można oglądać w kinach już od 5 września.
Moi synowie to adaptacja książki Ce qu’il faut de nuit Laurenta Petitmangina. Przejmująca opowieść o rodzinie, relacjach i skrajnych wyborach, które mogą przerodzić się w tragedię. Film stawia niezwykle ważne pytania związane wychowywaniem dzieci, przekazywanymi wartościami, wzorcami, a także wpływem społecznym na jednostki. Zastanawia się nad tym, na ile rodzice są w stanie ustrzec dzieci przed błędami, które mogą zaważyć na ich życiu.
Pierre, lat 50, samotnie wychowuje dwóch synów. Są ze sobą bardzo zżyci. Najmłodszy Louis niedługo opuści dom, by wyjechać na uniwersytet do Paryża. Nieco starszy Fus staje się coraz bardziej skryty. Zafascynowany przemocą, zaczyna działać w skrajnie prawicowych grupach ekstremistycznych, co jest nie do przyjęcia dla jego ojca. Wiele ich łączy, ale i dzieli, miłość i nienawiść, dopóki nie dojdzie do tragedii.
Za scenariusz i reżyserię filmu Moi synowie odpowiadają siostry Delphine i Muriel Coulin (17 dziewczyn). U boku Vincenta Lindona (Niewierna) występują jedni z najbardziej znanych francuskich aktorów młodego pokolenia Benjamin Voisin (Stracone złudzenia) i Stefan Crepon (Peter von Kant). Muzykę do filmu skomponował polski twórca Paweł Mykietyn. Światowa premiera Moich synów odbyła się w Konkursie Głównym festiwalu w Wenecji, gdzie za swoją rolę został nagrodzony Vincent Lindon. Polska premiera festiwalowa miała miejsce na BNP Paribas Nowe Horyzonty.
Fot. główna: materiały prasowe // Galapagos Films