Po wczorajszym treningu zrobiłem sobie fotkę jako „misio tulisio”. Aktualnie oprócz trenowania i przygotowywania się do sesji piszę nową książkę (coś pomiędzy reportażem, a powieścią) o toksycznej męskości wśród gejów, zdrowiu psychicznym w Internecie, a także o zaburzonym postrzeganiu własnego ciała. Dlaczego? Ponieważ coraz więcej gejów przyjmuje wartości prawicowe. Zainspirowało mnie wiele artykułów na ten temat. Pokażę pierwsze dwa z brzegu: „Gejowska kultura fetyszyzuje męskość ponad wszystko inne” oraz „Dlaczego geje tak bardzo wspierają toksyczną męskość?.
Zainspirowała mnie także książka „Pianistka” Elfriede Jelinek. Chcę przy tym powiedzieć, iż nie każdy męsko wyglądający mięśniak jest z założenia toksyczny. Tu chodzi bardziej o pewne zachowania, które z czasem coraz bardziej się uwidaczniają.