W ruch poszły igły z nitką, tamborki, szydełka i włóczki. Uczestnicy kontynuowali rozpoczęte już wcześniej prace, wymieniając się doświadczeniami i poradami. Dyskutowano też o szyciu na maszynie czy innych tematach związanych z rękodzielniczą pasją.
Niewykluczone, iż również w tym roku efekty pracy miłośników szydełkowania i haftu będzie można oglądać na wystawie.
Przed rokiem wernisaż takiej ekspozycji zorganizowano podczas Święta Matki Bożej Zielnej w Skansenie w Maurzycach.
- Proszę trzymać za nas kciuki, a my musimy trzymać igły i nitki – śmieje się Anna Kośmider, która z ramienia Muzeum w Łowiczu koordynuje spotkania miłośników rękodzieła.
Kolejne spotkanie dla osób, które interesują się haftem lub szydełkowaniem albo dopiero chciałyby zacząć swoją rękodzielniczą przygod