Miłości moja
jak wyschnięte majańskie cenotes
jak saharyjskie uedy czekające deszczu
jak popękane do dna ziemi równiny Sahelu
– czekam na ciebie weno
przewodniczko poetów wypisanych do cna
pocieszycielko piszących przeciw wszystkim i wszystkiemu
dręczycielko piszących pomimo wszystkiego
– czekam na ciebie weno
wyciągam rękę po pióro i nie znajduję;
jakbym odłożył poza zasięg umysłu
jakbym je zgubił w drodze ku prawdzie
jakbym zapomniał na jakim ofiarnym stole poezji je złożyłem
– dokąd odeszłaś weno
miłości moja
tobie przysięgałem mnie kochałaś
miłości moja
wróć do mnie kolejnym wierszem
Bydgoszcz, 7 listopada 2025 r.,
© Wojciech Majkowski




