"Milionerzy". Pytanie tak trudne, iż zagięło publiczność. Chodziło o wiersz

gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: 'Milionerzy', odc. 712 źródło: player.pl


Teoretycznie koła ratunkowe w "Milionerach" zwiększają szansę wybrania poprawnej odpowiedzi. Sytuacja, która miała miejsce w 712. odcinku, pokazuje, iż nie do końca tak jest. Tym razem choćby publiczność zawiodła.
W "Milionerach" uczestnicy odpowiadają na pytania z zakresu wiedzy ogólnej, obejmującej przede wszystkim takie tematy jak historia, sztuka, teologia, polityka, ekonomia, matematyka, język, podróże, sport, rozrywka, żywność oraz gry i zabawy. W nowym sezonie doszło czwarte koło ratunkowe. Oprócz pytania do publiczności, telefonu do przyjaciela i pół na pół pojawiła się zamiana pytania.
REKLAMA


Zobacz wideo Pytania, które mocno zaskoczyły uczestników teleturnieju "Milionerzy". Odpowiedzielibyście na nie?


"Milionerzy". Do gry przystąpił prawnik i logistyk
Osoby, które biorą udział w "Milionerach", zwykle największe zaufanie mają do publiczności. Zdają sobie sprawę, iż w przypadku opcji "pół na pół" przez cały czas mają 50 proc. szans na wybranie błędnej odpowiedzi, a telefon do przyjaciela sprawdza się tylko wtedy, gdy osoba po drugiej stronie rzeczywiście ma wiedzę na dany temat. Z kolei "zamiana pytania" jest możliwa dopiero po osiągnięciu pułapu 40 tysięcy złotych. W 712. odcinku teleturnieju do gry przystąpił Kamil Ruszkowski. Z wykształcenia jest prawnikiem, a z zawodu logistykiem. Przyjechał do studia ze Zduńskiej Woli. Jako jedyny odpowiedział dobrze na pytanie podczas wstępnej selekcji. Zadanie polegało na wskazaniu wyników działań matematycznych w odpowiedniej kolejności.


"Milionerzy". "Już odbił się, już płynie!" - tak rozpoczyna się wiersz Kazimierza Wierzyńskiego z tomu "Laur olimpijski" poświęcony
Ruszkowski wykorzystał telefon do przyjaciela przy pytaniu za 20 tysięcy złotych. Poprosił o pomoc koleżankę, która prawidło podpowiedziała mu, "dla którego z kosmetyków alternatywą jest krem BB". Kolejne pytanie było za 40 tysięcy złotych. Brzmiało ono tak:
"Już odbił się, już płynie!" - tak rozpoczyna się wiersz Kazimierza Wierzyńskiego z tomu "Laur olimpijski" poświęcony:


A) pływaniu,
B) skokom narciarskim,
C) skokowi o tyczce,
D) piłce nożnej.


W tym momencie zaczęły się schody. - Właśnie obawiałem się takich pytań a propos wierszy albo piosenek - wyznał Kamil Hubertowi Urbańskiemu i poprosił o pomoc publiczność. 52 proc. osób wskazało, iż wiersz jest poświęcony pływaniu, a 3 proc. wskazało piłkę nożną. Uczestnik nie był przekonany, więc wziął "pół na pół". Zostało "pływanie" oraz "skok o tyczce". - Myślałem o skokach narciarskich, bo to odbicie kojarzyło mi się z odbiciem z progu i to mnie tak myliło - powiedział Ruszkowski. Zaufał publiczności i wybrał pływanie. Niestety była to błędna odpowiedź. Kamil wygrał jedynie gwarantowany tysiąc złotych.
Idź do oryginalnego materiału