"Milionerzy". Pytanie o ogień zaskoczyło uczestnika. Postanowił zaryzykować

gazeta.pl 1 tydzień temu
Za nami 738. odcinek "Milionerów". Tym razem na fotelu zasiadł pan Piotr. Jak poszło uczestnikowi? Sami zobaczcie.
"Milionerzy" to popularny teleturniej telewizyjny, który pierwszy raz został wyemitowany w Polsce w 1999 roku. Prowadzącym format jest Hubert Urbański. W poprzednim odcinku "Milionerów" padło pytanie za 250 tysięcy złotych. Uczestnik musiał wykazać się wiedzą o literaturze i wskazać na autora "Czasu nieutraconego". Chociaż bohater próbował walczyć z zagadnieniem, to ostatecznie mu się nie udało. A co działo się w ostatnim odcinku, który jest już za nami? Emocji nie brakowało.
REKLAMA


Zobacz wideo Te pytania zaskoczyły uczestników w "Milionerach". Znacie odpowiedź?


"Milionerzy". Hubert Urbański zapytał o ogień. "Wydaje mi się, iż kiedyś czytałem na ten temat"
W ostatnim odcinku na fotelu zasiadł Piotr Hałakuc z Bytomia. Mężczyzna pracował jako nauczyciel, prawnik i policjant, ale jakiś czas temu przeszedł na emeryturę. - Mam czas na rzeczy, których wcześniej nie mogłem robić - mówił. Początkowo uczestnik dobrze radził sobie z zagadnieniami, ale wykorzystał wszystkie koła ratunkowe. W pewnym momencie Hubert Urbański zadał pytanie za 20 tysięcy złotych. - Żywiołem którego znaku zodiaku jest ogień - przeczytał prowadzący. Pan Piotr miał miał do wyboru cztery odpowiedzi.
A. Strzelca
B. Koziorożca
C. Byka
D. Panny
- Wydaje mi się, iż kiedyś czytałem na ten temat - mówił uczestnik. Pan Piotr nie był pewien, ale postanowił zaryzykować i zaznaczyć odpowiedź C. Jak na tym wyszedł? Niestety decyzja uczestnika okazała się nietrafiona. Hubert Urbański wyjaśnił, iż w tym przypadku poprawna była odpowiedź A. Uczestnik zakończył więc grę, zdobywając tysiąc złotych. Zdjęcia z odcinków "Milionerów" znajdziecie w galerii na górze strony.


'Milionerzy' 'Milionerzy' / kadr z programu
"Milionerzy". Tomasz Boruch zgarnął główną nagrodę. Na co ją przeznaczy?
Niedawno byliśmy świadkami zwycięstwa Tomasza Borucha w teleturnieju prowadzonym przez Huberta Urbańskiego. W jednym z wywiadów mężczyzna opowiedział, na co przeznaczy wygrany milion. - Chciałbym spłacić kredyt na mieszkanie, który ostatnio wziąłem. Jakąś część chciałbym też przeznaczyć na zwierzaki albo ze schronisk, albo chore, ponieważ jako lekarz weterynarii kocham zwierzaki. Chciałbym też zaapelować do państwa, żebyście adoptowali niechciane zwierzaki, a nie kupowali rasowe - mówił w "Dzień dobry TVN". ZOBACZ TEŻ: "Milionerzy". "Kraken z opisu najbardziej przypomina?". Podał odpowiedź, zanim Urbański skończył pytanie
Idź do oryginalnego materiału