"Milionerzy". Prawnik z Legionowa nie tracił czasu. W pytaniu za 40 tys. złotych zagrał va banque

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: 'Milionerzy'. Prawnik z Legionowa nie tracił czasu. W pytaniu za 40 tys. złotych zagrał va banque; fot. screen Player.pl


W 766. odcinku "Milionerów" grę rozpoczął Rafał z Legionowa. Przez pierwsze pytanie przebrnął bez problemów. W pytaniu za 40 tys. złotych postawił wszystko na jedną kartę. Czy ryzyko się opłacało?
Teleturniej "Milionerzy" po dłuższej przerwie w emisji już na dobre zagościł w programie stacji TVN. Już w pierwszych odcinkach nowego sezonu padła choćby główna wygrana. Co interesujące widzom nie spodobało się jednak pytanie, które usłyszał uczestnik, bo uznali je za zbyt banalne. Więcej o tym przeczytasz na dole strony. W ostatnim odcinku teleturnieju gracz musiał skupić się na matematycznych obliczeniach. "Która jest godzina, jeżeli dziewięć kwadransów temu było wpół do trzeciej?" - przeczytał Hubert Urbański. Chociaż odpowiedź również wydaje się banalna, to nerwowa atmosfera w studiu potrafi skomplikować najprostsze obliczenia. Znacie odpowiedź? Sprawdźcie ją tutaj. Kto tym razem miał szansę na zgarnięcie głównej nagrody?


REKLAMA


Zobacz wideo Pytania, które mocno zaskoczyły uczestników teleturnieju "Milionerzy". Odpowiedzielibyście na nie?


"Milionerzy". Postawił wszystko na jedną kartę. Ryzyko się opłacało
W 766. odcinku "Milionerów" grę zaczął Rafał Sidorowicz, prawnik z Legionowa. Przed przerwą reklamową gracz usłyszał pytanie za 40 tys. złotych. Nie zastanawiał się długo i postanowił zaryzykować. Od razu postawił wszystko na jedną kartę i zaznaczył odpowiedź "A". Znacie prawidłową odpowiedź?
Na fladze i w herbie którego z państw znajdziemy drzewo - biblijny symbol siły, czystości i wieczności?


A. Libanu
B. Nowej Zelandii
C. Argentyny
D. Austrii


Hubert Urbański miał dla uczestnika dobre wieści. Odpowiedź, którą zaznaczył, jest prawidłowa, więc gracz mógł przejść do dalszego etapu gry.
ZOBACZ TEŻ: Kubicka na nowo rozpaliła plotki o kryzysie w związku. Wbiła szpilę Baronowi!


"Milionerzy". Widzowie wydali wyrok: Pytanie za milion złotych było zbyt banalne
Teleturniej "Milionerzy" dopiero co powrócił na antenę, a jednemu z graczy już udało się zgarnąć główną nagrodę. Kto tym razem został szczęśliwym właścicielem miliona złotych? Do ostatniego pytania dobrnął pan Marek z Piaseczna. Udało mu się udzielić prawidłowej odpowiedzi i tym samym zdobyć główną nagrodę. Pytanie brzmiało następująco: Budowa układu pokarmowego, którego ze zwierząt świadczy o tym, iż jest ono drapieżnikiem?. Hubert Urbański przeczytał cztery warianty odpowiedzi: A. Lama, B. Koala, C. Panda, D. Sarna. Znacie odpowiedź na to pytanie? Jest to wariant "C". Gracz doszedł do tego drogą indukcji. Sugerował się m.in. budową zębów tych zwierząt. Widzowie show byli zawiedzeni poziomem tego pytania i uznali, iż jak na tak zaawansowany etap gry było stanowczo zbyt banalne. Jakie mieli zarzuty? Więcej przeczytasz tutaj: "Milionerzy". Pytanie za milion było banalne? Fani nie kryją oburzenia
Idź do oryginalnego materiału