Ostatnimi czasy można zauważyć, jak chętnie celebryci dzielą się własnymi opiniami na tematy religii katolickiej, praktykowania, tradycji i zwierzchników Kościoła. Wielu znanych ludzi oficjalnie deklaruje odejście od Kościoła lub rezygnację z uczestnictwa we mszy świętej. Jednocześnie publikują w mediach społecznościowych foto i wideorelacje ze święcenia pisanek, pieczenia wielkanocnych specjałów, czy ubierania bożonarodeniowej choinki...
Jakiś czas temu informowaliśmy, iż Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan podjęli decyzję, iż nie będą posyłać syna do kościoła, którego przedstawiciele nie akceptują metody, jaką chłopiec został poczęty. Chodzi o in vitro.
Jakie argumenty na słuszność swojej decyzji podaje Mikołaj Roznerski?JastrzabPost donosi, iż aktor poinformował o decyzji w sprawie uczestnictwa jego syna w szkolnych zajęciach z religii. Okazuje się, iż chłopiec nie będzie w nich uczestniczył.
Podczas niedawnego wywiadu, Mikołaj Roznerski przyznał, iż decyzja zapadła także po stronie mamy synka, a także samego dziecka, które wolało lekcje etyki, zamiast religii. Aktor zaznaczył, iż nie ma zamiaru do niczego zmuszać syna pod względem tych dwóch opcji.
Mój synek uczęszcza na lekcje etyki, bo teraz w szkołach do wyboru jest albo religia albo etyka. To jest wybór mój, jego mamy i też jego samego, bo w jakiś sposób do niczego go nie przymuszaliśmy - wyjaśnił.Warto zaznaczyć, iż aktor, prowadząc konto na mediach społecznościowych, nie ma w zwyczaju publikowania wizerunku syna, raczej dzieli się informacjami na temat projektów, w których bierze udział lub planów zawodowych. W wywiadach także nie jest skory do dzielenia się prywatnością, jednak tym razem zrobił wyjątek.
