W 2025 roku mija dokładnie 30 lat od ustanowienia przez UNESCO dnia, który ma być świętem autorów, ilustratorów, wydawców oraz czytelników książek. Każdego roku w Polsce ukazuje się ponad 30 tysięcy nowych tytułów, z czego co trzeci z nich to powieść. Z najnowszego raportu Biblioteki Narodowej wynika, iż w ubiegłym roku co najmniej jedną książkę przeczytało 41 proc. Polaków. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Patrząc w dłuższej perspektywie, na korzyść zmienia się również sytuacja finansowa wydawców książek. W ciągu ostatnich czterech lat ich zaległe zobowiązania spadły o blisko 60 proc. i na koniec lutego 2025 wynosiły już nieco ponad 14 mln złotych. Czy oznacza to, iż cała branża literacka będzie mogła 23 kwietnia, w Światowym Dniu Książki i Praw Autorskich, świętować sukces? Być może, ale nie wszędzie jest tak optymistycznie. Autorskie przeterminowane długi wciąż przygniatają pisarzy.