Michalina kochała Darka całym sercem. Powiedział, iż muszą zerwać, bo zakochał się w innej

Michalina podkochiwała się w Darku od czasów liceum. Był trzy lata starszy, przystojny i chodził do tej samej szkoły. Dla dziewczyny było prawdziwym zaskoczeniem, iż zaczął się nią interesować, gdy była w ostatniej klasie.

Po ukończeniu liceum Darek poszedł w ślady ojca i postanowił wstąpić do wojska. Michalina była szczęśliwa z tego powodu, ale też smutna, ponieważ rzadko go widywała. Po skończeniu szkoły wojskowej dostał stopień oficerski. Chłopak został wysłany na południe kraju. Przez pierwsze sześć miesięcy aktywnie korespondowali z Michaliną. Dziewczyna była bardzo smutna, a ich listy zawierały czułe deklaracje miłości, szczegółowe opisy dotkliwości rozstania i wiele więcej.

Michalina obiecała, iż będzie na niego czekać. Zaczęli choćby rozmawiać o ślubie. Darek chciał się jej oświadczyć po powrocie. Wymyślili choćby imiona dla swoich dzieci. Jednak z czasem Darek zaczął rzadko pisać. Korespondencję przerwała wiadomość od chłopaka, w której napisał, iż poznał tam inną dziewczynę i zakochał się w niej, więc to koniec ich związku.

Dziewczyna przeżyła to rozstanie bardzo boleśnie, ale postanowiła się nie poddawać. Od tego czasu minęły dwa lata, a ona przez cały czas nie może zapomnieć o Darku. Myśl o nim przyprawia ją o szybsze bicie serca.

Jakiś czas temu po mieście zaczęły krążyć plotki, iż Darek wrócił z żoną do rodzinnego miasta. Wszystko to głęboko zraniło Michalinę, ale postanowiła, iż za wszelką cenę zachowa twarz.

Przypadkowo wpadli na siebie w sklepie. Kiedy Darek zobaczył byłą dziewczynę, zamarł. Przez lata rozłąki wypiękniała. Uśmiechnęła się życzliwie, pogratulowała mu ślubu i żadnym gestem nie zdradzała swoich uczuć oraz cierpienia. Żona Darka w niczym nie przypominała Michaliny. Była krótkowłosą blondynką o niebieskich oczach i dość ładnej buzi.

Serce Michaliny znów zaczęło się targać między miłością do Darka a żalem z powodu rozstania. Po tym spotkaniu Darek zaczął pisać do Michaliny. Pewnego dnia wyznał jej miłość, ale ona go powstrzymała. Pomimo własnych uczuć, nie wybaczyła mu i nie zamierzała niszczyć jego małżeństwa, ani przysparzać bólu jego żonie. Wiedziała, jak boli porzucenie.