Michał Wywiórski-Gorstkin (1861 – 1926) w Sopockim Domu Aukcyjnym czyli „Żądza pieniądza” jak śpiewał zespół Maanam

polishartcorner.com 2 miesięcy temu
Michał Wywiórski-Gorstkin. Caucasian horseman with dog

Zaledwie trzy miesiące temu umieściłem na blogu wpis o pracy Michała Wywiórskiego-Gorstkina Caucasian horseman with dog. Obraz ten był na aukcji w Stockholms Auctionsverk w Hamburgu i został tam sprzedany za 7,000 euro (hammer); https://polishartcorner.com/2024/03/25/michal-wywiorski-gorstkin-1861-1926-20/. Obraz wydawał się mi wówczas znajomy a uważny czytelnik dostarczył mi pierwowzór tego obrazu w postaci ryciny z obrazu Juliusza Kossaka w Tygodniku Ilustrowanym:

Juliusz Kossak. Na stanowisku. Tygodnik Ilustrowany1877, nr 61 (24 lutego), s. 124; rytował Paweł Boczkowski (fl. 1872-1901).

Obraz Wywiórskiego, jeżeli przyjmiemy, iż to on namalował ten olej, jest co najwyżej uproszczoną kopią z obrazu Juliusza Kossaka, którego los jest w tej chwili chyba nieznany.

Z ogromną szybkością obraz z Hamburga przypłynął do Sopotu i dalej pod prąd Wisły dotarł do Warszawy. Jest w tej chwili na aukcji w Sopockim Domu Aukcyjnym, oddział warszawski, z wyceną (uwaga!) 110,000 – 150,000 złotych czyli w przybliżeniu 25,500 – 34,900 euro. Jest w tej wycenie coś ewangelicznego, tj. cudu rozmożenia 5 chlebów jęczmiennych i 2 ryb by nakarmić nimi 5,000 osób. https://www.sda.pl/aukcja/obiekty/michal-gorstkin-wywiorski-dojezdzacz,49444,pl#itemFoto-126242

Problem jednak leży nie w wycenie ale w czym innym:

a) braku informacji o proweniencji obrazu tj. minimum odnośnika do aukcji w Hamburgu, a co było przedtem?

b) braku informacji, iż jest to uproszczona kopia z obrazu Juliusza Kossaka, a najlepszym przypadku wzorowaniem się na nim

c) braku potwierdzenia autentyczności przez ‘rubensologów’ z firmy SDA lub prawdziwego eksperta z muzeum. Proszę napisać kto z imienia i nazwiska stwierdził, iż obraz namalował Michał Wywiórski Gorstkin oraz w jaki sposb to uzasadnił

Zamiast tych niezbędnych informacji SDA kopiuje wszystkim znaną notatkę biograficzną o Wywiórskim Gorstkinie kierując się chyba zasadą, iż przecież ci co nonszalancko zdecydują się wydać ponad 100,000 złotych na obraz to powinni wiedzieć kim był ten artysta! Skoro obraz był znany już w 1877 roku to mógł go namalować Wywiórski Gorstkin w tym właśnie roku, pod świeżym jego wrażeniem, … wówczas zaledwie 16-letni chłopiec. Może jednak namalował go dopiero po 1883 roku, gdy zawitał do Monachium by uczyć się malowania w pracowni Józefa Brandta i Alfreda Wierusza-Kowalskiego; w obraz ten wpatrywali się się wówczas w Monachium przecież wszyscy polscy studenci i nauczyciele. Troszkę naśmiewam się, ale trudno zadecydować w którym to momencie namalował go Wywiórski, jeżeli (raz jeszcze silnie podkreślam) to on go namalował. Proszę mnie przekonać, iż namalował go Michał Wywiórski Gorstkin.

Tu dochodzimy do sedna sprawy, tj wlepienia tego obrazu na aukcję przez Sopocki Dom Aukyjny bez przemyślenia ale ze słusznym wzrostem jego ceny tj. spekulacyjnym spodziewanym dużym zarobkiem. Rozumiem, iż ten rok jest trudny dla polskich domów aukcyjnych, iż trzeba walczyć by przetrwać i opłacić lokale, personel oraz mieć jeszcze z tego jakiś zysk, iż trzeba walczyć z konkurencją, która mnoży się w tej chwili w Polsce jak króliki w klatce ale trzeba wykazać w tym wszystkim odrobinę przyzwoitości. Należy wykazać przyzwoitość wobec klienta, który jak się dowie w jaki sposób rynek działa to zacznie kupować za granicą a nie w Polsce. Dom aukcyjny, który w taki właśnie sposób postępuje jak na pokazanym przykładzie nie zasługuje na szacunek i nie zasługuje na klientów. Może w katalogu znajdą się i inne podobne przykłady? SDA powinno przemyśleć w jaki sposób zmienić model biznesowy by zaufanie do firmy kiedyś wróciło. w tej chwili mamy model jak w piosence zespołu Maanam z wokalem Kory “ŻĄDZA PIENIĄDZA” a to jest mało: https://www.youtube.com/embed/D0XHDI0DsoQ

Idź do oryginalnego materiału