Michał Wiśniewski połączył studio z domem. Szczerze skomentował: Nie ma żadnej intymności

gazeta.pl 5 dni temu
Michał Wiśniewski ugościł ekipę "Dzień dobry TVN" w swoim domu z ogrodem. Trzeba przyznać, iż postawił na niekonwecjonalne rozwiązanie.
Michał Wiśniewski od zawsze marzył o dużej nieruchomości z podwórkiem. Przypomnijmy, iż muzyk ma dużą rodzinę - doczekał się szóstki dzieci. Najmłodsze z nich wychowuje razem z Polą Wiśniewską, z którą mieszkają w przestronnym domu. Nie brakuje w nim ciekawych elementów, jak na przykład studia muzycznego.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątczak nagle zadzwoniła do Wiśni


Michał Wiśniewski zaprosił media do domu. Do tego pomysłu Wiśniewska ma kilka zastrzeżeń
Z okazji 30-lecia zespołu Ich Troje Wiśniewski podsumował karierę, w której nie brakowało wzlotów i upadków. Byliśmy świadkami wspaniałych koncertów, festiwali, a także medialnych związków lidera grupy. Wiśniewski mieszka pod Warszawą, co bardzo ceni - może skupić się na życiu rodzinnym i pracy w ciszy i spokoju. Wokalista zdecydował się bowiem na zaprojektowanie studia muzycznego w domu. W tej przestrzeni znajdziemy płyty, fortepian, profesjonalne oświetlenie i wiele innych sprzętów niezbędnych do realizacji pasji artysty. Pola Wiśniewska nie jest zachwycona jednak tą przestrzenią - jest połączona z drugim pokojem. - Bardzo przeszkadza głównie mojej żonie, bo nie ma żadnej intymności - zdradził muzyk w TVN. Niebanalnym elementem tej przestrzeni jest huśtawka. - Tu się bujają wszystkie dzieci — najpierw Xavier, później Fabienne, Etienette, Vivienne, Falco i teraz Noel - skomentował muzyk.


Michał Wiśniewski ma piękne podwórko. Co jeszcze skrywa posesja?
Przed domem muzyka widać duży parking, a także ogród - to tam Wiśniewski często zaprasza gości, a także rozmawia z dziennikarzami. To także świetne miejsce do zabawy dla najmłodszych. Z podwórka widać oczywiście piętrowy dom wykonany w beżowym kolorze. W środku dominują jasne ściany i białe oświetlenie, co widać już po samym studiu Wiśniewskiego. Warto przypomnieć, iż Wiśniewski mieszka w domu od dwóch dekad, ale od ośmiu lat go wynajmuje. Wszystko przez problemy finansowe, w jakie wpadł lata temu. Dawniej przyznał się do rozrzutności w rozmowie z Weszło. - Czy trudno jest przehulać 35 mln zł? No pewnie, iż to jest łatwe. A jak myślicie? Policzmy. Te 35 mln zarobiłem przez dziesięć lat. Wychodzi po 3,5 miliona rocznie. I co roku kupujesz sobie samochód za bańkę, a koledze dajesz poprzedni. No, to ile masz już baniek? 2,5. To idzie oczywiście na głupoty, no bo na co możesz stracić takie pieniądze? Tu kupisz samochód, tu samolot, tam apartamenty w Tajlandii - przekazał.
Idź do oryginalnego materiału