Michał Szpak to jeden z najbarwniejszych artystów polskiego show-biznesu. Wokalista w 2024 roku skończy 34 lata i już może pochwalić się wieloma sukcesami. Do największych osiągnięć piosenkarza zaliczają się m.in. wygrana w talent show TVN X-Factor (2011) oraz ósme miejsce w Konkursie Piosenki Eurowizji (2016). Ostatnio również artysta został doceniony przez kapitułę Polskich Nagród Różnorodności. Choć stylizacje Michała Szpaka wzbudzają kontrowersje, artysta nie boi się eksperymentować ze swoim wyglądem. Walczy z utartymi schematami i jest w tym konsekwentny.
REKLAMA
Zobacz wideo Zobacz wideo: Margaret o Kościele. "Szkoda, iż tak narozrabiał"
Michał Szpak jako Jezus w koronie cierniowej. Obraz wywołał kontrowersje
Ostatnio pozował do obrazu Krzysztofa Powałki, który wzbudził niemałe kontrowersje. Artysta namalował Szpaka z koroną cierniową na głowie, co na myśl przywodzi Jezusa Chrystusa. "Pomysł powstał w połowie 2023 roku, trochę pod wpływem Autoportretów Malczewskiego, a trochę pod wpływem Albrechta D. Prawdę mówiąc, myślałem o sobie. (...) Chcąc dodać trochę innego ciężaru w wymowie i idei poprosiłem o pozowanie Michała Szpaka (...). Ucieszyłem się, iż się zgodził" - napisał o swoim dziele Krzysztof Powałka.
Obraz wzbudził dużo kontrowersji, ale chyba musiał powstać w takiej właśnie formie. Moja artystyczno-socjologiczna teza sprawdza się...
- dodał artysta na Instagramie.
Reakcje internautów były zróżnicowane. Jedna z komentujących stwierdziła, iż obraz może obrażać uczucia religijne. "Nie wiem, czy to bardziej straszne, czy smutne. Jezus jest świętością i tyle" - napisała. "Nic mnie w tym obrazie nie zachwyca, jak dla mnie gruba przesada. Nie, nie i jeszcze raz nie" - dodawał ktoś inny. Ale nie zabrakło również zachwyconych głosów. Było ich zdecydowanie więcej."Jest świetny", "Wspaniały po stokroć!!!", "Michał jak żywy, a ta wymowna symbolika - sztos" - pisali internauci.
Ksiądz: "Tak, jakby matka oddała za ciebie życie, a ty się z niej śmiejesz"
"Ten obraz jest kwintesencją samego portretowanego. Niedosłowny, pełen symboli i ukrytych znaczeń, które po kolei należy odnajdywać i interpretować, by ujrzeć ukryty sens" - czytamy w jednym z komentarzy. Okazuje się jednak, iż obraz poruszył również przedstawicieli kleru. Jeden z nich wypowiedział się na temat dzieła w rozmowie z portalem ShowNews.
Można się upodobniać do Chrystusa, stawiając sobie wymagania czy być dobrym człowiekiem. Nie jednak stylizować się na niego w obrazach. To jednak jest Bóg, więc nie można sobie z niego robić śmiechu, to nie jest poważne. Tak jakby matka oddała za ciebie życie, a ty się z niej śmiejesz. To jest niepoważne i wywołuje zgorszenie
- ocenił ksiądz, który wolał pozostać anonimowy. jeżeli masz ochotę, weź udział w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
