Michał Szpak się doigrał. Widzowie nie pozostawili suchej nitki na długowłosym jurorze

zycie.news 1 tydzień temu
Zdjęcie: Michał Szpak, źródło: YouTube/Kronika24.pl


Nie jest tajemnicą, iż fani muzycznego talent show z utęsknieniem czekali na nową edycję. Niestety, okazuje się, iż widzowie zawiedli się już na pierwszym odcinku.

Kontrowersyjne zachowanie Michała Szpaka oburzyło widzów
Wyświetl ten post na Instagramie

Internet zagotował się od nieprzychylnych komentarzy na temat jednego z jurorów, który po długiej nieobecności powrócił do programu z nową porcją szokujących wystąpień. Debiutujący w "The Voice of Poland" Kuba Badach zmierzyć się musi z dziwacznym zachowaniem Michała Szpaka, który — zdaniem wielu — na polecenie producentów — mocno dokucza mężowi Oli Kwaśniewskiej.

Niestosowne przytyki dotyczące wieku, niedosłuchu Kuby nie umknęły uwadze ludzi, którzy z całą surowością prokurowali ostre komentarze, krytykując zachowanie Michała Szpaka. Należy zaznaczyć, iż z jakiegoś powodu Kuba Badach podchwycił klimat narzucony przez Michała Szpaka, wdając się z nim w nieco dziecinną przepychankę słowną.

Wyświetl ten post na Instagramie

Apeluję do władz TV, zróbcie coś z P. Szpakiem, bo przecież nie można słuchać, w jaki sposób traktuje p. Badacha — P. Szpak trochę szacunku do drugiego człowieka itd. Nie podobają mi się komentarze Michała do Kuby. Kuba jest wspaniałym artystą i takie głupie komentarze, iż nie dosłyszy, czy iż powinien być w "The Voice Senior" są dla mnie nie na miejscu. Trochę szacunku Panie Szpak. Michałek uwielbiam cię, ale takie cwaniactwo totalnie mi się nie podobało. Kuba jesteś mega jak do tej pory. Uwielbiam twój głos i szacun będziesz mega jurorem. I nie umniejszaj swojej roli jako nowy. - grzmieli internauci w komentarzach.

Okazuje się też, iż dotychczasowi uczestnicy także nie zadowolili widzów. Nie zdołano zaspokoić ich wymagań choćby wykonaniem autorskiej piosenki.

Nie do uwierzenia, iż ktoś się odwrócił... słabiutki głos a angielski jeszcze gorszy. Piosenka własnego autorstwa infantylna i banalna. Strasznie ta edycja przerysowana, wręcz mdława. - napisał ktoś w komentarzu. Warto zaznaczyć, iż według doniesień Gońca, potwierdzono informację, iż panowie lubią się prywatnie i nie są skonfliktowani.

Co o tym sądzicie? Czy cała afera została wyreżyserowana?

Zerknij: Odszedł autor kultowego przeboju. Świat muzyki pogrążony w żałobie

Idź do oryginalnego materiału