Michał Milowicz (54 l.) gościł na benefisie Bohdana Łazuki (86 l.), który, jak to zwykle w przypadku benefisów, wypełniony był wspomnieniami. W rozmowie z Pomponikiem Milowicz dał do zrozumienia, iż ogromnym szacunkiem darzy historię polskiej rozrywki i życzyłby młodym artystom, by też się nią zainteresowali. Chociaż jeden, jak stwierdził, już na to wpadł…