Michał Figurski bez ogródek: „Jestem niepełnosprawny”. Mówi o reakcji Edwarda Miszczaka [WIDEO]

jastrzabpost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Michał Figurski


Michał Figurski w rozmowie z Karoliną Motylewska opowiedział o swoim stanie zdrowia. Jak na jego niepełnosprawność zareagował Edward Miszczak? Czy udało mu się pogodzić ze swoim stanem?

Michał Figurski był wielką gwiazdą radia i telewizji. Jednak ostatnio nie pojawiał się w mediach. Przez kilka lat walczył powrót do zdrowia po przebytym udarze oraz przeszczepie nerki i trzustki. Niedawno okazało się, iż dostał szansę powrotu na wizję do Edwarda Miszczaka. Co na ten temat powiedział Karolinie Motylewskiej?

Michał Figurski o propozycji od Edwarda Miszczaka

Michał Figurski o szansie i nowym programie, który dostał od Edwarda Miszczaka:

Fajnie, bo mogłem być sobą pod każdym względem. Zarówno fizycznym, jak i mentalnym. Do tej pory gdzieś chyba średnio po drodze było mi z telewizją, bo ciągle udawałem kogoś, kim nie byłem. Gdzieś ciągle były oczekiwania, których nie spełniałem, wobec producentów, ale też wobec siebie. Tutaj tak nie będzie, bo ja lubię ludzi, lubię rozmawiać z ludźmi. Cała ta sytuacja w programie ze mną jako z prowadzącym była dosyć naturalna. Spotykałem się z bardzo fajną ekipą, z ekipą ludzi gdzieś trochę na zakręcie, na rozdrożu, z którą mogłem usiąść i o tym wszystkim porozmawiać.

Michał Figurski o problemach ze zdrowiem

Jak problemy ze zdrowie wpłynęły na jego życie?

Właśnie skończyłem książkę, w której opisuję całą historię – jak to się zaczęło, dlaczego się zaczęło, jak przebiegało i jak skończyło i jak było potem. Myślę, iż to, iż w pewnym momencie otrzymałem taką propozycję, wielki amerykański format, nagle dzwoni do mnie ktoś taki, jak Edward Miszczak i mówi – dawaj, teraz ty, to jest to fajny element tej trudnej historii, który pokazuje, iż każdy z nas w najlepszy momencie naszego życia, może mieć jakieś poważne potknięcie i to wcale nie oznacza końca, tylko jakieś nowe otwarcie. I to jest nowe otwarcie. I tak do tego pochodzę.

Czy gdy przyszła wieść o chorobie, to dużo osób się od niego odwróciło?

Nie utrzymuję i nigdy nie utrzymywałem kontaktu z ludźmi, po których mogłem się czegoś takiego spodziewać. Przyjaźnię się i mam wokół siebie ludzi spoza tej branży medialnej, nie mam żadnych przyjaciół w postaci Maćka Rocka i Krzysztofa Ibisza, chociaż mam nadzieję, iż się kiedyś zaprzyjaźnimy. Ja żyję w zupełnie innym świecie na co dzień. Nie znam nazwisk, twarzy. Nie kojarzę, jak się nazywają seriale. Muszę pytać bliskich, bo nie kumam. Jestem w zupełnie innej rzeczywistości i wtedy też byłem.

Michał pojawił się na ramówce o lasce:

Nasza pierwsza rozmowa z Edwardem właśnie była na ten temat. Gdy padła od niego propozycja, powiedziałem mu, iż jestem niepełnosprawny. On powiedział, iż to bardzo dobrze i iż trzeba pokazać światu, iż można. Niepełnosprawność w Polsce jest dalej bardzo trudnym tematem. Bardzo wiele osób ją ukrywa, bardzo wiele osób nie radzi sobie ze zdrowotnymi kłopotami, nie mówiąc choćby o niepełnosprawności, która w Polsce kojarzy się wyłącznie z wózkiem inwalidzkim, a jest jej szereg odmian, o których w Polsce się w ogóle nie mówi. Ja jestem osobą z niepełnosprawnościami, tzn. iż ja może nie wyglądam momentami na osobę niepełnosprawną, bo jak nie mam przy sobie laski, a już zacząłem chodzić bez niej i nie próbuję sięgnąć po coś lewą ręką, to tej niepełnosprawności być może nie widać.

I dodał:

Dziękuje za to wszystkim moim rehabilitantom, którzy się mną tak świetnie zajmowali. Natomiast są ludzie po których widać. Ustaliliśmy z Edwardem, aby robić tak, żeby było widać. Nie ukrywajmy, iż Michał Figurski ma jakieś dysfunkcje. Ma. Koniec. Trzeba się z tym pogodzić, zaakceptować fakty i rozegrać nową strategię, nowy plan, mając w ręku to, co się ma. A mam bardzo dużo. Mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół, doskonałą pracę. Mam wiele powodów, żeby żyć. Zamykanie się w domu, to jest zamykanie się na te perspektywy. Każdy z nas ma takie same możliwości i szanse na własnym polu. o ile ktoś oglądając ze mną Temptation Island, powie, iż chodzę o lasce, a jednak pokazują mnie w telewizji, to bardzo dobrze. Mogę być przykładem i chciałbym być przykładem, iż nie należy być zakładnikiem ciągłego myślenia, co by było, gdyby mnie wtedy to nie trafiło. Kim bym był dzisiaj, gdyby mnie to wtedy nie trafiło. Tak bardzo chciałbym wrócić do tamtego, bo nie akceptuje tego. Zaakceptujmy to, co mamy dzisiaj i tyle. I nic więcej. Jestem jaki jestem.

Podziwiacie upór Michała?

Idź do oryginalnego materiału