Sławosz Uznański-Wiśniewski już jutro wyruszy wraz z załogą w swoją pierwszą misję kosmiczną, zostając jednocześnie drugim Polakiem na świecie, który podjął się takiego wyzwania. Niestety jego żona, Aleksandra Uznańska-Wiśniewska nie będzie mogła na żywo zobaczyć jego startu. Z powodów zawodowych musiała pilnie wrócić do Polski.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska wróciła do Polski
Pierwotnie lot w kosmos, w którym udział bierze Sławosz Uznański-Wiśniewski miał odbyć się 10 czerwca, jednak z uwagi na warunki pogodowe, przełożony został na 11 czerwca. Niestety zmiana terminu spowodowała, iż żona astronauty nie zobaczy wylotu rakiety na żywo. Z powodów zawodowych, Uznańska-Wiśniewska musiała wrócić do Polski przed startem misji. Żona astronauty jest w Polsce posłanką.
ZOBACZ TEŻ: Ta misja będzie go kosztować rozstanie z żoną, wprost mówi o ostatniej rozmowie. Teraz ujawniono, co zabierze w kosmos
Lot Polaka przełożony
Na ten moment lot ma odbyć się 11 czerwca 2025 roku i póki co nic nie wskazuje na to, iż czeka nas kolejna zmiana terminu. Na Florydzie wszystko idzie już zgodnie z planem, a Uznański, jak i pozostała część załogi kontynuują kwarantannę, aby pozostać w najlepszym zdrowiu na czas misji kosmicznej. Wraz ze Sławoszem Uznańskim, na pokładzie znajdą się również Amerykanka Peggy Whiton, pochodzący z Indii Shubhanshu Shukla oraz Tibor Kapu z Węgier.
CZYTAJ TEŻ: Sławosz Uznański zabiera polskie smaki na orbitę. Zadbał o to Mateusz Gessler
Źródło: TVN24