Miała 22 lata, gdy upadła na oczach widzów. Diagnoza lekarzy była dramatyczna
Zdjęcie: Tammi Terrell (1968 r.)
Gdyby Tammi Terrell nie zmarła 16 marca 1970 r. w wieku zaledwie 24 lat, mogłaby zrobić ogromną karierę. Dziś byłaby pewnie gwiazdą pokroju Diany Ross, która także lata później występowała z Marvinem Gaye'em. To właśnie kooperacja z najpopularniejszym artystą Motown w 1965 r. przykuła uwagę amerykańskich słuchaczy i obfitowała w wielki hit "Ain't No Mountain High Enough". Gdy świat poznał jej talent — karierę przerwała niespodziewana diagnoza — złośliwy guz mózgu.