Miał zaledwie 28 lat, chwilę wcześniej wziął ślub. Nie żyje piłkarz reprezentacji Portugalii. Osierocił trójkę dzieci

viva.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Mike Egerton PAP/PA


Diogo Jota, 28-letni napastnik Liverpoolu i członek reprezentacji Portugalii, zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Hiszpanii. Zaledwie 10 dni wcześniej wziął ślub z Rute Cardoso. Piłkarz osierocił trójkę dzieci.

Diogo Jota: Okoliczności tragicznego wypadku

Do tragedii doszło w nocy z 2 na 3 lipca 2025 roku na drodze A-52 w prowincji Zamora w Hiszpanii około godziny 00:40. Diogo Jota podróżował razem z bratem André Silvą, 26-letnim piłkarzem FC Penafiel.

Z informacji przekazanych przez dziennikarzy "AS" i "Marca" wynika, iż bracia poruszali się Lamborghini. Podczas próby wyprzedzania jednego z pojazdów doszło do pęknięcia opony. W wyniku tego zdarzenia kierowca – nie wiadomo, który z braci prowadził – stracił kontrolę nad samochodem. Auto wypadło z trasy i uderzyło w barierki ochronne. Auto momentalnie zajęło się ogniem po uderzeniu, nie dając pasażerom najmniejszych szans na ucieczkę. Płomienie gwałtownie ogarnęły wrak pojazdu. Strażacy stłumili pożar, jednak gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce tragedii, było już za późno. Obaj mężczyźni nie przeżyli.

View oEmbed on the source website

Kariera Diogo Joty w Liverpoolu i reprezentacji Portugalii

Diogo Jota był czołowym zawodnikiem Liverpoolu. W barwach tego angielskiego klubu zdobywał bramki i serca kibiców, wyróżniając się techniką i skutecznością. W reprezentacji Portugalii rozegrał wiele meczów. Jego kariera rozwijała się dynamicznie.
Zaledwie kilka tygodni wcześniej Jota świętował triumf w Lidze Narodów. Był w doskonałej formie fizycznej i mentalnej, przygotowując się do kolejnych sezonów oraz zgrupowań reprezentacyjnych.

Diogo Jota niedawno wziął ślub. Osierocił trójkę pociech. Życie prywatne: ślub i rodzina

22 czerwca 2025 roku, czyli zaledwie 10 dni przed tragicznym wypadkiem, Diogo Jota wziął ślub z długoletnią partnerką Rute Cardoso. Uroczystość odbyła się w gronie najbliższych, a para była uznawana za jedną z najbardziej zgranych w środowisku sportowym.
Piłkarz pozostawił żonę oraz trójkę dzieci. To właśnie rodzina była dla niego najważniejsza poza boiskiem. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła nie tylko fanami piłki, ale przede wszystkim bliskimi.

Idź do oryginalnego materiału