Miał stać się przebojem. "Szkoda jej talentu i urody na takie popisy"

film.wp.pl 2 dni temu
Po dwóch bardzo trudnych, odważnych i emocjonalnie wyczerpujących rolach w filmach "Blondynka" oraz "Głęboka woda", Ana de Armas zapowiedziała, iż potrzebuje wytchnienia i dla odmiany zagra lżejszym repertuarze. "Randka, bez odbioru" okazała się katastrofą. Jej kolejnym filmem będzie spin-off "Johna Wicka" – "Ballerina".
Idź do oryginalnego materiału