W podcaście Szalonego Reportera Robert Sadowski zarzucił Tomaszowi Karolakowi m.in. nieoddawanie pożyczonych wcześniej pieniędzy oraz pozbycie się go ze współpracy przy reklamie dla znanego producenta mebli. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Szokująca prawda o Karolaku? W tle pożyczone pieniądze i skandaliczne słowa. 'Mam w******e, czy pójdziesz do mediów'". Plotek skontaktował się z menedżerem Karolaka - Mikołajem Jakubowskim, który przekazał nam oficjalne oświadczenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Gąsiewska o Karolaku w "Tańcu z gwiazdami". Wydała jasne stanowisko
Menedżer Tomasza Karolaka zabrał głos. Otrzymaliśmy oficjalne oświadczenie
"W odpowiedzi na rewelacje pana Roberta Sadowskiego dotyczące rzekomych długów czy pożyczek oraz nieuczciwego zachowania mojego i Tomka pragnę poinformować, iż wszystkie są nieprawdziwe. Wszelkie ewentualne zobowiązania pana Tomasza wobec podanych osób w wywiadzie zostały uregulowane bądź nigdy ich nie było. jeżeli ktoś ma jakieś roszczenia proszę je kierować na drogę sądową" - poinformował w oświadczeniu Mikołaj Jakubowski. Menedżer aktora odniósł się także do kwestii współpracy przy tworzeniu reklam dla firmy produkującej meble. "W kwestii firmy meblowej, to ona zerwała z nim umowę ponieważ nie informując klienta ani nas postanowił, iż we wszystkich spotach ma uczestniczyć jego żona. Nie było to z nikim uzgadniane i sprzeczne z interesem firmy. Naszym priorytetem było podwyższenie jakości artystycznej reklam i oczekiwań klienta, na które Pan Sadowski nie chciał się zgodzić" - czytamy dalej.
"Za ujawnianie prywatnej korespondencji oraz umów biznesowych zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, z którą już wcześniej miał do czynienia. Miał zarzuty i jest skazany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zgłosiły się również do nas osoby poszkodowane przez pana Sadowskiego co niebawem ujawnimy" - dopisał na koniec Jakubowski, podkreślając, iż cała sprawa jest rozwojowa.
Tak poznali się Robert Sadowski i Tomasz Karolak. Producent opowiedział o ich wieloletniej współpracy
W rozmowie z Szalonym Reporterem Sadowski opowiedział również, jak przed laty poznał się ze znanym aktorem. - Kiedyś nagrywałem piosenkę z pewną aktorką i w tamtym czasie jej menedżerem był mój serdeczny kolega i jedząc z nim obiad, mówię, wiesz co, chciałbym jakąś współpracę zacząć z Tomkiem Karolakiem. (...) Zawsze mnie intrygowała jego postać. (...) Spotkaliśmy się kilka lat temu w Kaliszu - wyznał producent. Sadowski i Karolak nagrali następnie wspólnie świąteczną piosenkę, która prędko stała się hitem. kooperacja między nimi układała się dobrze, do momentu aż aktor nie pożyczył rzekomo od producenta dużej sumy pieniędzy.