Mąż Wiktorii Gorodeckiej stroni od show-biznesu. Tym na co dzień się zajmuje

gazeta.pl 1 godzina temu
Wiktoria Gorodecka jest jedną z finalistek trwającej edycji "Tańca z gwiazdami". Mąż aktorki nie jest osobą publiczną i na co dzień unika show-biznesu. Pojawił się jednak u boku ukochanej w "halo tu polsat".
Wiktoria Gorodecka stała się odkryciem najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". Aktorka co rusz zachwyca kolejnymi występami, a w ostatnim odcinku dwukrotnie jurorzy przyznali jej i Kamilowi Kuroczce 40 punktów. Duet awansował do finału programu i ma szansę zgarnąć Kryształową Kulę. Gorodecka zaczęła wzbudzać coraz większe zainteresowanie, a wielu zastanawia się nad tym, jak wygląda jej życie prywatne. Aktorka od lat związana jest z Pawłem Szafrańskim, z którym pojawiła się w "halo tu polsat".

REKLAMA







Zobacz wideo Jargalsaikhan podsumowała "TzG". "Zastanawiałam się, jak wstać..."



Wiktoria Gorodecka pojawiła się z mężem w "halo tu polsat". Ukochany aktorki unika blasku fleszy
Wiktoria Gorodecka i Paweł Szafrański od lat są małżeństwem. Mąż aktorki nie jest jednak związany ze światem show-biznesu. Pracuje jako informatyk i choć na co dzień unika blasku fleszy, pojawił się u boku żony w "halo tu polsat". Zakochani spotkali się z reporterką programu w lesie, gdyż tam znajdują wytchnienie. Szafrański opowiedział o tym, kim jest dla niego ukochana. - Boginią. o ile ona mówi, iż jestem jej królem, to tak. To ona jest moją boginią. Jest bardzo wrażliwa, delikatna, czuła - podkreślał.
Małżonkowie zostali zapytani o to, jak artystka i informatyk dogadują się na co dzień. - Wydaje mi się, iż to jest właśnie idealne połączenie, bo zawsze wśród aktorów ta mądrość polega na tym, iż w świecie aktorskim, w tym budowaniu postaci i bycia w procesie tworzenia jest wymagającym też czasem, ale też czasem poza rzeczywistością i codziennością. Dobrze jest tak przyjść do domu i porozmawiać z kimś, kto ma zupełnie inny pogląd na świat, a jednocześnie też jest bardzo wrażliwym człowiekiem - uważa Gorodecka. - Z mojej perspektywy jest jakby tak samo, ale odwrotnie. To znaczy ja dzięki Wiktorii mam kontakt ze sztuką, mam kontakt z teatrem, także też dużo chodzimy, dużo oglądamy, dużo rozmawiamy na to, co oglądamy, więc dla mnie jest to takie urozmaicenie mojego życia - uzupełnił ukochany aktorki.


Mąż Wiktorii Gorodeckiej długo musiał walczyć o jej względy
Paweł Szafrański wyjawił, iż musiał walczyć o uczucie. Zabiegał o względy ukochanej, wiedząc, iż jest wyjątkowa. - Jak poznałem Wiktorię, to miałem takie, iż trzeba o nią zawalczyć, bo jakby, no nie wiem jak to wytłumaczyć, no jest takie uczucie, iż po prostu to czujesz. Tak, jak w powieści Mario Puzo ojciec chrzestny poczuł sycylijski piorun, to ja poczułem warszawski. Jak ją poznałem, to mnie tak strzelił i byłem taki postrzelony tym piorunem - opowiadał mąż Gorodeckiej.
Idź do oryginalnego materiału