Jak pisaliśmy w naTemat, zmiana następuje nieco ponad dwa lata po tym, jak firma zdecydowała się szumnie porzucić rozpoznawalny szyld HBO na rzecz bardziej uniwersalnego Max, sugerującego szeroką, wielogatunkową bibliotekę treści. Jak się jednak okazało, rezygnacja z prestiżowej marki wprowadziła spore zamieszanie – a sama platforma nie zdołała przekonać do siebie wszystkich grup odbiorców.
Decyzja o powrocie do starej nazwy HBO Max to wyraźny sygnał, iż dotychczasowy rebranding nie przyniósł oczekiwanych efektów. – Dynamiczny rozwój naszego globalnego serwisu opiera się na jakości oferty programowej. Dziś przywracamy markę HBO, która od lat symbolizuje najwyższą jakość w mediach – by jeszcze bardziej przyspieszyć (...) wzrost – mówił podczas majowej prezentacji David Zaslav, prezes Warner Bros. Discovery.
Firma w oficjalnym komunikacie tłumaczyła, iż ma to podkreślić unikalność serwisu i lepiej oddać jego tożsamość. Jak dodał JB Perrette, prezes ds. streamingu: "Nie oferujemy wszystkiego dla wszystkich, ale coś naprawdę wyjątkowego dla dorosłych i rodzin". Powrót HBO Max wywołał w sieci falę memów, a użytkownicy podkreślali, iż rebranding od początku był złą decyzją.
Zwłaszcza iż WBD ma już za sobą kilka etapów zmian: HBO Go, HBO Now, HBO Max, Max… by ostatecznie wrócić do HBO Max. Tym razem – jak zapewnia firma – ma to być już decyzja na dłużej.
HBO Max powróciło. Co się zmieniło?
W środę Max dokonało żywota i zgodnie z zapowiedziami oficjalnie zmieniło nazwę na HBO Max. Firma rozesłała też mailing do subskrybentów i opublikowała klip z hasłem "Wróciliśmy do domu!".
Dla użytkowników nie zmienia się jednak praktycznie nic oprócz nazwy. Po wejściu na max.com jesteśmy przekierowywani na hbomax.com. W sklepach z aplikacjami pojawiła się już nowa-stara nazwa: HBO Max: TV i filmy online, a po aktualizacji aplikacji na smart TV czy telefonach, logo Max zostało zastąpione przez znane wszystkim logo HBO Max.
W warstwie funkcjonalnej nic się nie zmienia – układ interfejsu, kategorie i oferta pozostają identyczne jak w Max. Zmiana nazwy nie wiąże się też z żadną podwyżką cen. Podstawowy pakiet z reklamami to przez cały czas 29,99 zł miesięcznie, wersja bez reklam – 39,99 zł, a za pakiet premium 4K trzeba zapłacić 49,99 zł. Dostęp do kanałów telewizyjnych i sportowych to dodatkowe 20 zł.