REKLAMA
Maturzysta dosadnie o słynnej lekturzeMatury zbliżają się wielkimi krokami. W pierwszej kolejności, bo we wtorek 7 maja uczniowie zmierzą się z egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym. Statystycznie w ciągu ostatnich 10 lat najczęściej pojawiała się powieść "Lalka" oraz epopeja narodowa "Pan Tadeusz". Właśnie dlatego wiele osób powtarzając materiał, w pierwszej kolejności przypomina sobie właśnie te książki. Licealista z Gdańska postanowił od nowa przeczytać w całości "Pana Tadeusza". Nie ukrywa, iż wcześniej ograniczył się do streszczenia, ale tym razem chciał naprawdę dobrze zaznajomić się z tym dziełem. Wnioski, do których doszedł mogłyby jednak zaskoczyć polonistkę.
Zobacz wideo
Luna wspomina swoją maturę. Z jednego przedmiotu miała 100 proc.
Gorzej niż w "Grze o Tron""Pan Tadeusz" to epopeja narodowa, która powstała w latach 1833–1834 w Paryżu. Składa się z dwunastu ksiąg pisanych wierszem, trzynastozgłoskowym aleksandrynem polskim. "Wcześniej sięgnąłem po streszczenie, między innymi przez to, iż jest to tekst pisany wierszem. Wydawało mi się, iż będzie ciężko się w nim połapać. Teraz jednak bardzo wnikliwie przeanalizowałem treść książki i naszły mnie pewne przemyślenia. Dlaczego nikt nie komentuje tego, iż typa podrywała własna ciotka, a potem zaczął z nią romansować. Niby coś tam mówiła, iż ich stopień pokrewieństwa nie jest taki bliski, ale bez przesady. To brzmiało jak jakaś wymówka. Uwodziła chłopaka i snuła wizje małżeństwa, jakby była to jakaś 'Gra o tron', a w sumie choćby gorzej. To w końcu szkolna lektura" - twierdzi uczeń. Chociaż finalnie Tadeusz związał się z Zosią i do tego wątku licealista ma zastrzeżenia. "Litości, facet miał 20 lat, a ona ledwie 14. Przecież to jeszcze dziecko. w tej chwili taki wątek byłby nie do pomyślenia i dziwię się, iż polonistka nie opatrzyła go żadnym komentarzem" - podsumowuje.