Po energicznym i buntowniczym „Sorry”, Matt Wysota pokazuje bardziej introwertyczne oblicze. Jego nowy utwór „To znowu ja” to gitarowa ballada osadzona w nastrojowym klimacie późnej jesieni – z brzmieniem nawiązującym do The Cure i alternatyw lat 80.
Utwór porusza temat emocjonalnego chłodu i powtarzalności błędów w relacjach. Refren „to znowu ja, zimny jak lód, zwalam Cię z nóg, tyle mam szans, a zostaję sam” to gorzki komentarz do wewnętrznych sprzeczności – potrzeby bliskości i jednoczesnego odpychania jej. Singiel emanuje uczuciem pustki, ale jednocześnie nie traci melodyjności i chwytliwości, co staje się znakiem rozpoznawczym artysty.
„To znowu ja” pokazuje, iż Matt swobodnie porusza się również w bardziej subtelnych, nastrojowych brzmieniach. Singiel stawia na emocjonalną głębię, przestrzeń i gitarowy minimalizm – elementy, które niejednokrotnie przewijały się w jego wcześniejszych utworach, ale tym razem wybrzmiewają wyjątkowo wyraźnie. Całość spaja chwytliwa, melodyjna partia gitary, która nadaje utworowi lekko hipnotyczny charakter i zostaje w głowie na długo po pierwszym odsłuchu.
Matt Wysota kontynuuje swoją niezależną drogę artystyczną, konsekwentnie budując świat dźwięków, w którym każdy nowy utwór jest kolejnym fragmentem osobistej opowieści. „To znowu ja” to nie tylko kolejna piosenka – to echo samotnych wieczorów, niedopowiedzianych rozmów i emocji, które trudno ubrać w słowa.





![Tak Kraków będzie świętował rocznicę odzyskania niepodległości [INFORMATOR]](https://krknews.pl/wp-content/uploads/2018/04/erer.jpg)








