Mateusz Janicki: Jestem cholernie rozczarowany. W dalszym ciągu nie żyjemy w państwie prawa
Zdjęcie: Mateusz Janicki
— Nikt nigdy wprost nie powiedział mi, iż mnie w czymś nie obsadzi, bo za bardzo kojarzę się z konkretnymi poglądami. Choć podejrzewam, iż za moimi plecami takie argumenty mogą padać. Z drugiej strony — od kilku lat gram w "Na dobre i na złe". Robiłem to też wtedy, gdy TVP rządził PiS. Głośno mówiłem o sytuacji na granicy, łamaniu praworządności, a nikt nie wzywał mnie z tego powodu na dywanik. (…) Dla mnie bycie aktywistą jest dużo ważniejsze od tego, czy dostanę kolejną rolę, czy nie. Całe życie staram się robić to, co dyktują mi sumienie i serce, a nie co jest mniej lub bardziej korzystne — mówi Plejadzie Mateusz Janicki. Aktor komentuje sytuację społeczno-polityczną w Polsce i mówi o swoim aktywizmie.



