Festival jest premierowym wydarzeniem podsumowującym roczny projekt „Design w procesie” – cykl wystaw, konferencji warsztatowych i naukowych oraz warsztatów edukacyjnych. Festival podsumowuje działania twórcze i projektowe z różnych dziedzin, realizowanych przez profesjonalistów i młodych kreatorów, designerów, włączając również działania ekspertów z branż biznesu. Główne wystawy festiwalu mają charakter konkursowy i kuratorski oraz są efektem ponad rocznej współpracy Akademickiego Centrum Designu z uczelniami artystycznymi jak i środowiskiem niezależnych projektantek/ów, twórców/czyń. W programie wystawienniczym dwie ekspozycje europejskich twórców i projektantów „MATERIE ŻYWIOŁÓW” oraz „40×40” – wyróżniające się wydarzenie w branży projektowej, po raz pierwszy prezentowane w Polsce w ramach festiwalu ART&DESIGN 2023, we współpracy Akademickiego Centrum Designu z organizatorami A’Design AWARD COMPETITION.
ART&DESIGN 2023 to festiwal który przez ponad dwa miesiące (grudzień 2023/luty 2024) będzie gościł niemal 100 kreatorów kultury sztuki i designu. Hasło festiwalu to NIE_MATERIA.
„MATERIE ŻYWIOŁÓW”
Jedną z dwóch głównych wystaw festivalu ART&DESIGN 2023 są „MATERIE ŻYWIOŁÓW”. Uznani w Polsce i Europie kreatorzy i kreatorki podejmują temat żywiołów i tworzących je materii świata.
Materia to przez cały czas niedookreślona forma. W słowach Empedoklesa a kolejno Arystotelesa ze Stagiry materia przynależała do przyrody. Za jej podstawowe czynniki przyjęte były cztery żywioły woda, powietrze, ogień i ziemia, składające się na tzw. materię pierwszą. Były one jednością materii, tak jak ich metafizyczna część duchowa. Wyłoniły się one tworząc Wszechświat z rąk Demiurga, który nazwany był jako nieokreślona i bezkształtna materia. W XIX w. nurcie empirokrytycyzmu i przeciwko rozwijającej się teorii atomistycznej pojawiła się obserwacja Wilhelma Ostwalda. Uznawał on tylko energię za realną, a w swoim podręczniku chemii zupełnie pominął określenie atomu lub cząsteczki. Ówcześnie teoria tego filozofa przyrody jak dziś wiele koncepcji pseudonauki lub nauki niezależnej spotkała wielu oponentów. O energię cząsteczki, zaraz po odkrytej teorii względności, zadbał w 1930 r. Wolfgang Pauli. Jego hipotezą było to, iż część energii unoszona jest przez cząstkę o nazwie neutrin.
„(…)zaproponowałem istnienie cząstki, która nie zostanie nigdy zaobserwowana”.
Wydaje się więc, iż autorska metoda kreacji ukształtowana przez zmysły, intuicję, uczucia ale w drodze symbiocenu i wynikających z nich twórczych emocji, którymi posługują się twórcy, jest źródłem tworzenia. Dlatego można być tak blisko i tak czule potrafić mierzyć się z materią, która tworzy Świat, a która jest niewidoczna, niehaptyczna, a choćby niedostępna dla tych którzy nigdy nie kreowali.
Magdalena Komborska-Łączna