"Materialiści" jak "Lost in Translation?". Piotr Markiewicz: to zdecydowanie nie jest rom-com
Zdjęcie: https://media.onet.pl/_ms/52dfd0e5-2f75-43cb-9055-3d32b68091e3.1751009701930.073502.0000006.jpg
– Ten film jest przepięknie nakręcony. Tam wszystkie sceny się zgadzają. Absolutnie się nie dłuży – mówi o "Materialistach" Piotr Markiewicz – Ma trochę vibe "Lost in Translation". Na przykład wtedy, kiedy mamy rozmowę dwójki z trójki głównych bohaterów i jest pokazany stół w restauracji. Siedzą naprzeciwko siebie, mamy powolne dojazdy kamery bez żadnych cięć. Po prostu ze sobą rozmawiają o relacji. I są to bardzo dojrzałe i świadome rozmowy.