Maryla Rodowicz ma za nic przepisy drogowe. To mogło skończyć się źle
Maryla Rodowicz to bez wątpienia legenda polskiej sceny muzycznej. Na przełomie lat wykreowała wiele przebojów. Choć od scenicznego debiutu w 1962 roku minęło już wiele lat, jej kariera wciąż nabiera tempa, a artystka zachwyca dobrą formą.
W ostatnim czasie świat internautów obiegły jej zdjęcia podczas wizyty w jednym z warszawskich sklepów odzieżowych. Wokalistka zaparkowała swojego luksusowego Land Rovera Discovery Sport w wersji R-Dynamic (w cenie około 200 tys. złotych) w wyznaczonym miejscu i gwałtownie pobrała bilet parkingowy. Reklama
Choć wydawało się, iż wszystko odbywa się zgodnie z przepisami, cała sytuacja zyskała kontrowersyjny wydźwięk, gdy Rodowicz opuściła miejsce parkingowe. Zamiast tradycyjnej jazdy, 78-latka wybrała buspas. Co więcej, w trakcie prowadzenia pojazdu nie stroniła od używania telefona.
Taki mandat mogła dostać Rodowicz. Znamy kwotę
Warto przypomnieć, iż kierowcy, którzy poruszają się po buspasie bez odpowiednich uprawnień, mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 100 złotych oraz 1 punktem karnym. Choć taka kara jest stosunkowo niska, to w przypadku poważniejszych wykroczeń, jak używanie telefonu komórkowego podczas jazdy, konsekwencje mogą być znacznie surowsze. Za naruszenie tego przepisu, Maryla Rodowicz mogła otrzymać mandat 500 złotych oraz 12 punktów karnych. Tak wysoka liczba punktów jest szczególnie dotkliwa, ponieważ może prowadzić choćby do całkowitej utraty prawa jazdy.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
A jednak to nie plotki ws. Maryli Rodowicz. Nowe doniesienia nie pozostawiły już żadnych złudzeń
To on był pierwszą miłością Maryli Rodowicz. Dziś mówi, iż uciekła mu sprzed ołtarza
Rodowicz ma wielki żal do byłego męża. Nie do wiary, jak ją potraktował