Maryla Rodowicz nie chce śpiewać o północy w sylwestra. Postawiła wyraźny warunek [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Maryla Rodowicz jest jedną z gwiazd tegorocznej edycji koncertu "Sylwestrowa Moc Przebojów" w Toruniu. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, iż nie zamierza śpiewać równo o północy. Ujawniła też, co myśli na temat imprezowych kreacji.


Maryla Rodowicz mówi o kreacji sylwestrowej. "Lubię kiedy kostium jest..."


Maryla Rodowicz to niekwestionowana legenda polskiej sceny muzycznej. Artystka triumfuje od ponad 50 lat i nie zamierza zwalniać tempa. Już za kilka dni pojawi się na koncercie "Sylwestrowa Moc Przebojów" w Toruniu. W jednym z najnowszych wywiadów z Pomponikiem wyznała, iż występ sylwestrowy wymaga maksymalnego zaangażowania. Wynika to z faktu, iż kilka minut show musi od razu zaczarować widownię.
"Występ sylwestrowy jest bardzo trudny. To nie jest mój koncert dwugodzinny, gdzie ja buduję atmosferę. Tutaj wychodzę na trzy minuty i od razu muszę porwać publiczność. Nie ma czasu w rozpędy, wstępy. Tu musi być od razu petarda" - wyznała.Reklama


Podczas rozmowy, wokalistka poruszyła temat swoich okazałych sylwestrowych kreacji. Okazuje się, iż są one dla niej niezwykle ważne, bo dzięki nim może pokazać swoją prawdziwą artystyczną osobowość.
"Kostium był dla mnie od początku kariery bardzo ważny. Ja jestem estetką, mam poczucie estetyki i lubię kiedy kostium jest plastyczny. Lubię kolor, lubię tkaniny, mogę się w tym wyżyć. (...) Koncert sylwestrowy to nie jest miejsce, gdzie można być skromnym. Myślę, iż ludzie byliby rozczarowani, gdybym wyszła w jakiejś smutnej garsonce" - podkreśliła.


Rodowicz nie zaśpiewa o północy w sylwestra. Tylko ta pora jest dla niej odpowiednia


W rozmowie, 79-latka postanowiła wyrazić swoje zdanie na temat najlepszej pory na sylwestrowe wystąpienie. Według niej, idealnym momentem na show jest czas tuż przed północą, kiedy widownia koncentruje się, a atmosfera staje się coraz bardziej ekscytująca. Niedopuszczalny jest dla niej natomiast występ o równej dwunastej. Wówczas uwaga widzów zostaje łatwo rozproszona - przez ogromne pokazy fajerwerków i sztucznych ogni. Co więcej, ludzie często w tym momencie telefonują do swoich bliskich, składając życzenia noworoczne.
"Ja chciałabym śpiewać tuż przed północą, wtedy jest największa oglądalność. Równo o północy nie, ale tak piętnaście minut przed. O północy są fajerwerki, sztuczne ognie i to odwraca uwagę. Zresztą, jak jest dwunasta, to ludzie dzwonią do swoich bliskich, składają życzenia. Nikt wtedy nie patrzy na scenę" - podsumowała.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Zwrot akcji w sprawie Rodowicz nastąpił w jednej chwili. Było dokładnie tak, jak ludzie myśleli
A jednak to nie plotki ws. Maryli Rodowicz. Nowe doniesienia nie pozostawiły już żadnych złudzeń
Rodowicz zna memy o swoim "odmrażaniu". Ma apel do fanów
Idź do oryginalnego materiału