Maryla poszła do spożywczaka i zaszalała. Przyznała, ile miała w portfelu

ludzie.fakt.pl 1 rok temu
Marylę Rodowicz naszła ochota na chrupiącą bagietkę, bez wahania pojechała więc do najbliższego supermarketu. Tam zrobiła zakupy i mocno się zdziwiła, gdy kasjerka kazała jej zapłacić małą fortunę. Internauci też się zdziwili sklepową przygodą Maryli i zaczęli jej zadawać mało taktowne pytania o jej finanse.
Idź do oryginalnego materiału