Martyna Wrochna prezentuje przebojowy singiel „Beze mnie”

strefamusicart.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Martyna Wrochna, fot. Jan Grączyński (Sixty Seven Records)


Młoda podopieczna wytwórni Sixty Seven Records nie zwalnia tempa! Jej kolejny singiel — „Beze mnie”, to przebojowa propozycja, która rozbudzi Was choćby w pochmurne, jesienne dni!

„Beze mnie” to drugi singiel Martyny Wrochny wydany we współpracy z labelem Sixty Seven Records. To popowy, wręcz taneczny utwór, który świetnie się sprawdzi na radiowych playlistach. Jednocześnie to kolejny krok w rozwoju artystycznym Martyny Wrochny – utwór łączy w sobie chwytliwą popową formę z autentycznym przekazem i brzmieniem, które zostawia przestrzeń dla emocji.

To był pierwszy numer, który zaczęliśmy wspólnie robić z chłopakami z Sixty Seven Records. Przyszedł naturalnie – z rozmów, z życia, z luźnych pomysłów – mówi Martyna Wrochna.

„Beze mnie” to szczera, emocjonalna i osobista piosenka o decyzji zakończenia relacji, która przestała dawać cokolwiek dobrego. Artystka zebrała swoje zapiski, notatki i luźne wersy, by złożyć z nich spójną historię. Sama nagrała gitarę, a za produkcję odpowiadają Janek Graczyński i Mateusz Łodygowski. Beze mnie opowiada o odcinaniu się od tego, co niezdrowe, o zmęczeniu ciągłym staraniem się i o wyborze samej siebie. Bez górnolotnych słów, bez dramatyzmu – z dojrzałą świadomością, iż czasami odejście to najlepsze, co można dla siebie zrobić.

W tekście słychać rozczarowanie, ale też siłę i decyzję, by postawić granicę. Proszę udaj się w daleką podróż gdzieś, beze mnie – śpiewa artystka w refrenie, który z jednej strony zostaje w głowie, a z drugiej niesie jasny przekaz: „mam dość tej relacji, stawiam na siebie”.

Premiera: 17 października (piątek)

BIO:

Martyna Wrochna — śpiewa i gra na gitarze, odkąd pamięta, jednak dopiero jakieś 4 lata temu odważyła się i zaczęła wstawiać swoje covery do sieci. Chwilę później, pozytywne komentarze dodały jej odwagi i chęci napisania czegoś swojego. Zaczęła więc czytać swoje notatki w telefonie, wzięła gitarę i spróbowała stworzyć własny numer. Aktualnie na swoim koncie ma trzy single: debiutancki Lampion Szczęścia, Graffiti na Sercu i O nas.

Podczas pisania tekstów artystka inspiruje się przeważnie tym, co widzi. W ciągu dnia, w trakcie podróży, czy podczas wieczornego oglądania filmów bardzo uważnie przygląda się i obserwuje relacje innych ludzi. Chce, aby z jej tekstami mogło utożsamić się jak najwięcej osób, dlatego czasami stara się wcielić w jakąś postać, którą widzi. Oprócz tego pisze oczywiście także o swoich relacjach.

Idź do oryginalnego materiału