Martyna Wojciechowska ma powody do radości. Podzieliła się rodzinnym szczęściem

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Wielkie święto w rodzinie Martyny Wojciechowskiej. Jej tata - Stanisław skończył właśnie 90 lat. Z tej okazji dziennikarka nie omieszkała zamieścić osobistego wpisu na Instagramie, w którym podzieliła się niezwykłą porcją życzeń.


Tata Martyny Wojciechowskiej skończył 90 lat


Niecały miesiąc temu dziennikarka Martyna Wojciechowska poinformowała, iż jej rodzice - Joanna i Stanisław Wojciechowscy świętowali 51. rocznicę ślubu. Dokładnie 13 października 1973 roku, małżonkowie stanęli na ślubnym kobiercu. Teraz prowadząca "Kobiety na krańcu świata" ma kolejny powód do radości. Jej tata obchodził właśnie swoje 90 urodziny. Z tej okazji, prezenterka zamieściła osobisty wpis, w którym pokusiła się o dawkę wyjątkowych życzeń.
"90 LAT! Mój kochany TATA STASIO kończy dzisiaj 90 lat! To On mi pokazał, iż niemożliwe nie istnieje, bo nie znam bardziej wytrwałego (czy raczej upartego) człowieka na świecie. jeżeli coś sobie zaplanował, to nigdy nie odpuszczał" - wyznała.Reklama


Wojciechowska ujawnia relacje z tatą. "Potrafiliśmy mieć też bardzo intensywne wymiany zdań"


Celebrytka przyznała, iż oboje z tatą mają dość ciężkie charaktery. W ich domu nie brakowało ostrych rozmów. Jednakże to tata Stanisław za każdym razem chwali się medialnymi osiągnięciami córki.
"Tata i ja mamy mocne charaktery, potrafiliśmy mieć też bardzo intensywne wymiany zdań i (delikatnie mówiąc) bardzo się ścieraliśmy, ale jednocześnie to Stasio był i jest moim największym fanem. Ma w domu swoją prywatną kolekcję z każdym, KAŻDYM choćby tym najmniejszym wycinkiem z prasy ze mną. Oraz setki godzin nagrań na kasetach VHS moich wystąpień w telewizji, które czasem każe oglądać gościom i każdemu z osobna opowiada, iż ma najwspanialszą córkę na świecie. No, bywa to uciążliwe" - wyjawiła.
Na koniec, prezenterka podkreśliła, iż to właśnie tacie zawdzięcza ogromną pasję do motoryzacji. Z humorem wyznała, iż wolała spędzać z nim czas w warsztacie, niż pomagać mamie w kuchni."To Tata zaraził mnie miłością do motoryzacji, spędzałam z Nim każdą wolną chwilę w warsztacie samochodowym, a jakoś nie mogłam dotrzeć do kuchni żeby pomóc Mamie... Pewnie dlatego do dziś lepiej potrafię wymienić klocki hamulcowe niż upiec ciasto (szczerze mówiąc to nie upiekłam ani jednego)" - podsumowała.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcie rodziców i się zaczęło. W sieci spływają gratulacje
Prawda w sprawie Wojciechowskiej wyszła na jaw. Chodzi o zdjęcia sprzed lat
Wojciechowska w środku nocy zamieściła wpis na temat wypadku. Emocje wzięły górę
Idź do oryginalnego materiału