Marta Manowska zdobyła popularność dzięki hitowym programom TVP - "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości", które od lat prowadzi. Widzowie mogli ją też podziwiać w roli gospodyni programu "The Voice Senior". Mimo iż Marta Manowska nie może narzekać na brak popularności, to jednak rzadko bywa na salonach i równie rzadko udziela wywiadów. Tym razem zrobiła wyjątek i wystąpiła w internetowym programie Magdy Mołek. Prowadząca programów zaskoczyła w rozmowie komentarzami na temat polityki.
REKLAMA
Zobacz wideo Mentzen grilluje sam siebie | Co to będzie w Belwederze odc. 7
Marta Manowska ostro sytuacji w Polsce
W ostatnich tygodniach polityka, programy wyborcze i wypowiedzi polityków były najgorętszymi tematami w polskich mediach. Okazuje się, iż rozgrzały wszystkich, choćby Martę Manowską, która nigdy wcześniej nie wypowiadała się na temat sytuacji politycznej w kraju, choć z wykształcenia jest politolożką. Tym razem w czasie rozmowy z Magdą Mołek wspomniała o życiu seniorów i ich podejściu do socjalizmu. Zdaniem prowadzącej, starsze osoby nie chcą wracać do tego, jak kiedyś żyło się w Polsce, ale jednak nie brakuje też takich, które mają sentyment do dawnych czasów. "Byli tacy, którym żyło się dobrze, oni mają swoje poglądy, i myślę, iż zbieżne teraz z poglądami bardzo młodych ludzi, co jest ciekawym powrotem do lewicy i uważam, iż szukamy po prostu alternatywy" - powiedziała.
Marta Manowska nawiązała również do najnowszej publikacji Jakuba Żulczyka "Kandydat", która jej zdaniem wyjaśnia, dlaczego to faszyzm zaczął przyciągać dużą część społeczeństwa. "Bardzo nie chciałabym rozmawiać o polityce, ale przeczytałam porażającą rzecz u Kuby Żulczyka, który dał świetną tezę, dlaczego ruchy (...) faszystowskie dochodzą teraz do głosu. Stawia tezę, iż my, jako naród pokrzywdzony przez ucisk Rosjan czy Niemiec, mamy w sobie jakieś pokłady nienawiści, których nigdy nie mieliśmy jak wyrzucić i przeciwko komu zaadresować. I coś nam rośnie w żołądku i wychodzi z nas z niechęcią, a potem takie osoby, które do takiej niechęci zachęcają, wybiorą sobie Żydów (i tu mamy antysemityzm) czy Ukraińców (i tu mamy wspominanie Wołynia)" - powiedziała Marta Manowska.
Marta Manowska uderza w wyborców Sławomira Mentzena
Przy okazji oberwało się wyborcom Sławomira Mentzena. Marta Manowska zwróciła uwagę, iż nie mają własnego zdania. "Mam poczucie, iż nie można być w tych czasach obojętnym i nie mieć poglądu czy zdania. (...) Mam poczucie, iż jest taka wyrwa w pokoleniu, które w ogóle nie ma zdania i które mówi: "Idę na Mentzena". "A chcesz być w Unii?". "Chcę!". To jest takie zaprzeczanie sobie..." - powiedziała prowadząca "Rolnika". Jakby tego było mało, to wytknęła młodym wyborcom, iż czerpią wiedzę o polityce z perspektywy TikToka.