Po publikacji gwiazdkowej reklamy, w której Marks & Spencer zachęca klientów do obchodzenia świąt zgodnie ze sobą i własnymi przekonaniami, w sieci zawrzało. Problemem okazało się zdjęcie ukazujące na wpół spalone świąteczne czapeczki w kolorach czerwonym, zielonym i srebrnym.
Niefortunnie dla marki, publikacja materiałów reklamowych zbiegła się w czasie z nasileniem działań wojennych pomiędzy Izraelem a Palestyną, a niewinne, jak mogłoby się wydawać, nakrycia głowy zwróciły uwagę odbiorców jako nawiązujące do narodowych kolorów Palestyny.
Sieć Marks & Spencer już zareagowała na komentarze niezadowolonych, a niekiedy choćby zbulwersowanych internautów, a reklama została...