Mariusz Pudzianowski odniósł niemały sukces sportowy. Zarobione pieniądze zainwestował i teraz może cieszyć się dostatnim życiem
Mariusz Pudzianowski w świecie sportu osiągnął naprawdę wiele. Ma na swoim koncie tytuły Mistrza Polski oraz Mistrza Świata. Po zakończeniu kariery strongmana, Pudzianowski związał się z MMA. W tej dyscyplinie również może pochwalić się kilkoma znaczącymi sukcesami.
Lata kariery zawodowej zaowocowały u Mariusza Pudzianowskiego dorobieniem się niemałego majątku. Sportowiec nie roztrwonił jednak pieniędzy, a zainwestował w nieruchomości i biznesy.
"Pamiętam, jak pierwszy milion dolarów odłożyłem ok. 2005 r. No i później już to wszystko poleciało. Kupiłem dom w Stanach, potem coś tam, coś tam. Jeszcze zainwestowałem w jakieś nieruchomości. Pamiętam dokładnie: jedne mistrzostwa świata, drugie, odłożyłem sobie na kupeczkę parę setek »zielonych« [dolarów — przyp. red.] i patrzę: ładnie to wygląda. A później to już jakoś samo poleciało" - mówił Pudzianowski w rozmowie z "Fericze".Reklama
Kilka lat temu serwis therichest.com, podawał, iż fortuna sportowca była szacowana na ponad 34 miliony złotych. Od tamtej pory oczywiście znacznie wzrosła. Powszechnie wiadomo bowiem, iż Mariusz Pudzianowski jest roztropnym biznesmenem, który dba o to, by powielać swój majątek.
Mariusz Pudzianowski prowadzi firmę transportową. Na takie zarobki mogą liczyć jego pracownicy
Mariusz Pudzianowski prowadzi w swojej rodzinnej miejscowości dochodowy biznes. To właśnie w Białej Rawskiej ma siedzibę jego firma "Pudzianowski Transport", która na terenie Polski oraz Europy funkcjonuje od 28 lat.
Przedsiębiorstwo Mariusza Pudzianowskiego działa w branży transportowo-spedycyjnej i dysponuje flotą ponad 20 ciągników siodłowych znanych marek oraz różnymi typami naczep.
Mariusz Pudzianowski dba o to, by jego przedsiębiorstwo nie straciło wypracowanej renomy. W zeszłym roku w jednym z wywiadów sportowiec wygadał się na temat tego, ile miesięcznie zarabiają jego pracownicy. Wszystko przez to, iż jeden z kierowców dostał mandat na podczas podroży przez Słowację. Ukarany został grzywną wynoszącą 50 euro za przekroczenie limitu obciążenia.
"Kierowca dostaje 8-11 tysięcy. Ja chyba nie wymagam, by ktoś mówił po chińsku. To są podstawowe wymagania wobec zawodowego kierowcy. Prawo jazdy może mieć każdy, ale chyba nie każdy nadaje się na kierowcę zawodowego" - cytuje Pudzianowskiego "Przegląd Sportowy".
To według was odpowiednie wynagrodzenie za taką pracę?
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Apartamenty Brzozowskiego skrytykowane. Oceny pierwszych gości są zatrważające
Potwierdziły się plotki ws. Stocha. Żona miała rację
Aż huczy o rodzicach Anny Starmach. Chodzi o dziesiątki milionów złotych