Maria zrozumiała, iż mąż ją zdradza, dopiero po tym, jak ich dzieci dorosły i zostali sami. – Nie zasługujesz na ani grosz z naszych wspólnych oszczędności, a o mieszkaniu choćby nie marz – powiedział mąż przy rozwodzie. Maria nie mogła uwierzyć, iż wszystko to robi jej kiedyś ukochany mąż, któremu urodziła troje dzieci. Najgorsze jednak było to, iż po rozwodzie dzieci stanęły po stronie ojca

przytulnosc.pl 3 godzin temu

Przez dwadzieścia lat małżeństwa Maria starała się być idealna we wszystkim. Z Wiktorem pobrali się zaraz po studiach. Na początku było trudno, bo mieszkali w wynajętych mieszkaniach. Ale z czasem kupili własne lokum. Maria urodziła Wiktorowi troje dzieci, bo zawsze marzył o dużej rodzinie.

Finanse również się ustabilizowały, dzięki czemu rodzina mogła żyć bez ograniczeń. Dopiero niedawno Maria odkryła, iż Wiktor ją zdradza. Ziemia osunęła się jej spod nóg. Mówi się, iż kobieta zawsze czuje, gdy mąż ją zdradza, ale Maria po prostu nie miała na to czasu. Kiedy ufa się komuś i całkowicie poświęca się rodzinie, brakuje czasu w analizowanie drobnych sygnałów czy niespójności w zachowaniu męża.

Wszystko stało się jasne, gdy dzieci wyjechały na studia do stolicy. Maria nie miała już nikogo, o kogo musiałaby stale dbać, więc cały swój czas poświęcała mężowi. Wtedy zauważyła, iż wraca wieczorami do domu zaskakująco wesoły i pełen energii, jakby wracał z pierwszej randki. Po krótkiej obserwacji zrozumiała, iż ich małżeństwo w rzeczywistości już nie istnieje.

Pewnego dnia postanowiła śledzić swojego męża i zobaczyła go z młodą dziewczyną, jego nową sekretarką. Dziewczyna wyglądała, jakby była tylko kilka lat starsza od ich córki, co jednak nie przeszkodziło Wiktorowi w romansie z nią. Kiedy dziewczyna wysiadła z jego samochodu, Maria zauważyła, iż spod płaszcza wyraźnie widać już zaokrąglony brzuch.

Maria cały dzień przepłakała, nie wiedząc, co robić. Zadzwoniła do córki, ale ta poradziła jej, żeby nic nie mówiła ojcu, twierdząc, iż „mu przejdzie”.

Kiedy jednak Wiktor wrócił do domu, Maria nie wytrzymała i zrobiła awanturę. Wiktor bardzo spokojnie wszystko przyjął i poinformował, iż składa pozew o rozwód.

Maria miała nadzieję, iż ujawnienie zdrady męża sprawi, iż zerwie on relację z kochanką. Ale Wiktor postanowił zerwać relację z nią. Co więcej, rozwścieczony mąż zdecydował się zostawić Marię z niczym, mimo dwudziestu lat wspólnego życia.

– Nie zasługujesz na ani grosz z naszych wspólnych oszczędności, a o mieszkaniu choćby nie marz – powiedział przy rozwodzie. – Zostaniesz sama, bez grosza przy duszy.

Maria nie mogła uwierzyć, iż mężczyzna, któremu urodziła troje dzieci, mógł zrobić coś takiego. Ale Wiktor nie żartował – pozbawił ją wszystkiego. Okazało się, iż cały majątek wcześniej zabezpieczył tak, iż Maria nie miała do niego żadnych praw.

Najgorsze było to, iż dzieci stanęły po stronie ojca, który obiecał, iż ich nie zostawi.

– Sama jesteś sobie winna – powiedziała Marii najstarsza córka. – Gdybyś milczała, przez cały czas miałabyś męża i dom. I co teraz osiągnęłaś?

Marię nie pozostawało nic innego, jak spakować walizki i przeprowadzić się do mamy do małego mieszkania. W wieku czterdziestu pięciu lat jej życie stanęło w miejscu. niedługo Wiktor przyprowadził do domu nową, młodą gospodynię. Dzieci wspierają ojca.

Po dwudziestu latach wierności i oddania Maria została z niczym. Teraz zastanawia się, czy naprawdę warto było wtedy się odezwać.

Idź do oryginalnego materiału