Marcelina Zawadzka przeprowadziła się do Dubaju. Co z "Farmą"?

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Marcelina Zawadzka zaskoczyła fanów decyzją o przeprowadzce do Dubaju. Była Miss Polonia zdradziła, czy po narodzinach syna Leonidasa zamierza wrócić do Polski i dalej prowadzić "Farmę".



Marcelina Zawadzka przeprowadziła się do Dubaju


Życie Marceliny Zawadzkiej nabrało tempa godnego filmowego scenariusza. Od momentu narodzin syna Leonidasa, gwiazda nie zwalnia, łącząc macierzyństwo z podróżami i karierą zawodową. Po miesiącach spekulacji potwierdziła, iż jej nowy dom znajduje się w Dubaju. To właśnie tam, w jednym z najbardziej dynamicznych miast świata, celebrytka rozpoczęła kolejny etap życia.
Jak ujawniła w rozmowie z fanami, decyzja nie była spontaniczna. Jej partner, Max Gloeckner, od lat prowadzi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich firmę i kolejne inwestycje, dlatego to tam postanowili stworzyć rodzinną bazę. "Max zaczął nową firmę z bratem, ma duży biznes tutaj od ponad ośmiu lat i jest też rezydentem tego kraju" - wyjaśniła Marcelina. Dla wielu osób to dowód, iż jej przeprowadzka ma solidne podstawy i nie oznacza ucieczki od Polski, a raczej przemyślane działanie oparte na wspólnych planach.Reklama


Dubaj to nie tylko nowy adres Marceliny, ale też miejsce, w którym rozwija się rodzinna działalność. W swoich mediach społecznościowych gwiazda dzieli się kadrami z życia w tym luksusowym mieście, zachowując przy tym szczerość wobec fanów. Zdradziła, iż choć klimat i styl życia w Emiratach znacznie różnią się od europejskiego, nowa rzeczywistość daje jej wiele inspiracji i przestrzeni do rozwoju.
Wielu fanów było ciekawych, czy to oznacza całkowite odcięcie od Polski. Nic bardziej mylnego. Marcelina podkreśliła, iż Dubaj to miejsce pracy i spokoju rodzinnego, ale Polska pozostaje dla niej domem zawodowym.

Tajlandia wciąż w sercu Marceliny Zawadzkiej


Choć Dubaj stał się nowym punktem na mapie jej życia, gwiazda nie zapomina o innym miejscu, które ma dla niej ogromne znaczenie - o Tajlandii. To właśnie tam, na wyspie Koh Samui, Marcelina i Max spędzili kiedyś pół roku, zakochując się w lokalnym klimacie. Jak zdradziła, jej partner planuje tam budowę luksusowego hotelu butikowego.
"Kiedyś żyliśmy tam przez pół roku, Max próbował mnie namówić na życie tam, jednak ja nie mogłam wtedy jeszcze wyjechać na dłużej" - wspominała Zawadzka. Teraz para planuje powrót do Tajlandii jeszcze tej zimy, łącząc swoje życie między Azją a Bliskim Wschodem.

Czy Marcelina Zawadzka wróci do "Farmy"?


Od kilku tygodni fani z niepokojem pytali, czy zmiana miejsca zamieszkania oznacza koniec kariery w Polsce. Marcelina Zawadzka rozwiała jednak wszystkie wątpliwości. Choć przeprowadziła się do Dubaju, nie zamierza rezygnować z prowadzenia hitu Polsatu.
"Na wiosnę ponownie ‘Farma’ i Polsat. Nie rezygnuję z TV i swoich tematów" - napisała w mediach społecznościowych. Dla widzów to dobra wiadomość - gwiazda planuje regularnie wracać do kraju, by kontynuować pracę nad popularnym reality-show.
Marcelina udowadnia, iż można połączyć macierzyństwo, karierę i życie na kilku kontynentach, nie tracąc przy tym pasji i profesjonalizmu. Jej postawa inspiruje tysiące kobiet, które obserwują ją od lat - nie tylko jako Miss Polonię, ale jako kobietę, która świadomie kreuje własne życie.
Idź do oryginalnego materiału