Marcelina Zawadzka: Dlaczego zakupy online ratują młodych rodziców? „Wieczorem mam czas dla siebie”

Marcelina Zawadzka odkąd została mamą, całkowicie zmieniła swoje podejście do zakupów. Modelka przyznaje, iż w tej chwili brakuje jej czasu i energii na chodzenie po centrach handlowych, dlatego większość rzeczy kupuje online, zwłaszcza dla swojego synka. Mały Leonidas rośnie w szybkim tempie, przez co Zawadzka często musi wymieniać mu garderobę. Najczęściej zakupy robi wieczorem, kiedy syn już śpi.

Według prezenterki zakupy w sieci to dziś nie tylko wygoda, ale wręcz konieczność dla młodych rodziców, którzy próbują godzić życie zawodowe z obowiązkami domowymi i własnymi potrzebami.

– Teraz szczególnie pozwalam sobie na zakupowe szaleństwo. Leonidas ma już osiem miesięcy i mogę kupować online, siedząc wygodnie na kanapie, choćby o 21:30, gdy mały zaśnie. Nie muszę go ciągać po sklepach, bo wszystko, czego potrzebuję, znajdę w sieci – mówi Marcelina Zawadzka w rozmowie z Newserią.

Zakupy online pozwalają jej kupować ubranka dla synka, które często trudno znaleźć w sklepach stacjonarnych.

– Ubrania to moja słabość, ale teraz głównie dla małego, bo co chwilę rośnie i co miesiąc musimy zmieniać rozmiar. Online można znaleźć tyle pięknych rzeczy, o których istnieniu choćby nie wiedziałam – przyznaje modelka.

Marcelina podkreśla, iż zakupy w sieci są idealnym rozwiązaniem, bo bez wychodzenia z domu ma dostęp do ofert tysięcy sklepów, co pozwala zaoszczędzić czas i energię.

– Przez internet kupuję wszystko, także rzeczy do domu, bo ciągle jesteśmy w trakcie urządzania. Ostatnio szukam moskitier, żeby komary nie gryzły małego, a także zamawiam produkty spożywcze, bo nie mam już siły ich nosić ze sklepu – mówi.

Modelka wzięła udział w Domówce Amazon Prime Day, której gospodarzami byli Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor. Event promował nadchodzący Prime Day – czterodniowy festiwal wyprzedaży na Amazon.pl.

– Cieszę się, iż Prime Day trwa od 8 do 11 lipca, bo będę miała kilka wieczorów na wyszukanie okazji. Lubię czasem coś dotknąć w sklepie, ale od ośmiu miesięcy nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Nie przepadam za ostrym światłem w galeriach, dlatego zakupy online to dla mnie idealne rozwiązanie. Gdy mały śpi, to ja mam czas na swoje przyjemności – podsumowuje Zawadzka.

Źródło:newseria.pl