Ciało Nory Dalmasso znaleziono w 2006 roku w sypialni jej córki. Kobieta miała zawiązany na szyi pasek od szlafroka. Do dziś nie ustalono sprawcy. Jej mąż, Marcelo Macarrón, został uniewinniony dopiero w 2022 roku – był wtedy w Urugwaju na turnieju golfowym. To wydarzenia, które serial pokazuje w nowym, intymnym świetle.
„Liczne śmierci Nory Dalmasso" na Netflixie. O czym jest dokument?
Twoja mama odchodzi w tajemniczych okolicznościach. A Ty… jesteś podejrzanym. Co wtedy robisz? Jak walczyć o prawdę, kiedy oczy całego kraju patrzą tylko na Ciebie? Jak oddzielić fakty od sensacji, gdy media aż kipią od plotek? Sprawa Nory Dalmasso to jedna z najbardziej szokujących historii w Argentynie. Od jej brutalnego morderstwa minęło prawie 20 lat, ale pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi. Netflix postanowił opowiedzieć tę sprawę na nowo – z perspektywy rodziny, bliskich, prawników i dziennikarzy.
Dzięki niepublikowanym wcześniej materiałom, prywatnym archiwom i szczerym wyznaniom, twórcy dokumentu zaglądają za kulisy tragedii, która wstrząsnęła całym narodem. Kim naprawdę była Nora Dalmasso? I czy kiedykolwiek poznamy całą prawdę o jej śmierci?
CZYTAJ TEŻ: Harlan Coben dał historię, Polacy zrobili z niej hit. Widzowie Netfliksa pokochali ten serial


Netflix nie przestaje zaskakiwać. „Liczne śmierci Nory Dalmasso” już dostępne
W dokumencie wypowiadają się dzieci Nory – Facundo i Valentina – oraz jej mąż Marcelo. Oprócz nich głos zabierają dziennikarze, prawnicy i przyjaciele. Netflix pokazuje nie tylko zbrodnię, ale też medialny lincz, jaki spadł na ofiarę. Nora, zdaniem twórców, zginęła dwa razy – fizycznie i symbolicznie, za sprawą uprzedzeń i stereotypów.
Reżyser Jamie Crawford tłumaczy, iż sprawa Dalmasso to więcej niż brutalne morderstwo. „To historia o seksie, klasie, władzy i uprzedzeniach. Chciałem odkryć prawdziwe człowieczeństwo Nory i pokazać, z czym zmagali się jej bliscy po tej tragedii” – mówi twórca.
Liczne śmierci Nory Dalmasso” pojawiły się na Netflixie 19 czerwca 2025 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Film, który Polacy mogą oglądać bez końca. TVP pokaże dziś oscarową perełkę i przeniesie widzów do stolicy miłości
